Mało kto spodziewał się, że siatkarskie święto w ERGO Arenie zakończy się zwycięstwem gospodarzy. Ale też i tak zdecydowanej dominacji przyjezdnych kibice nie oczekiwali. W meczu dziewiątej kolejki PLUS Ligi Trefl Gdańsk przegrał z PGE Skrą Bełchatów 0:3

Faworytem był oczywiście zespół gości, PGE Skra plasowała się przed tym starciem na szóstej pozycji z bilansem pięciu zwycięstw oraz trzech porażek. Gdańszczanie chcieli przerwać serię porażek. Trzy ostatnie spotkania bowiem zakończyły się ich niepowodzeniami. Gwoli sprawiedliwości jednak dodajmy, iż rywale byli z najwyższej „półki”: Jastrzębski Węgiel, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Projekt Warszawa.

Bełchatowianie doskonale wywiązali się z roli faworyta..W pierwszym secie PGE Skra grała dobrze w ataku, bloku i w zagrywce. Tradycyjnie świetnie w polu serwisowym spisywał się Mateusz Bieniek, który zdobywał też punkty na siatce. To właśnie po jego ataku było 10:8 dla PGE Skry, a przewaga cały czas się powiększała. Bełchatowianie pewnie wygrali 25:18, a seta skończył atak Milada Ebadipoura.

W drugiej partii przewaga PGE Skra była jeszcze wyraźniejsza. Goście od samego początku narzucili swoje warunki gry i systematycznie gromadzili punkty. Świetnie nadal grał Irańczyk, który był skuteczny w ataku, ale też mocno zagrywał, a rywale nie radzili sobie z jego serwisami (6:10). Bardzo dobrze w bloku poczynał sobie w niedzielę Grzegorz Łomacz, który już w drugim secie na swoim koncie miał trzy punkty zdobyte w tym elemencie (8:13). Męczarnie miejscowych zakończył zagrywką na Mateusza Mikę, który popełnił błąd przy przyjęciu – Bieniek (13:25)

Trzeci set był najbardziej wyrównany. Od początku, gdy w polu zagrywki znalazł się Pablo Crer zaznaczyła się przewaga gdańszczan (4:0). PGE Skra wyrównała na 5:5, po czym goniony stał się goniącym. Nastąpił okres przewagi przybyszy, który zakończył punktem z zagrywki Mariusz Wlazły. Do 21-ego oczka grano punkt za punkt i żadna z drużyn nie odpuszczała. Gdańszczanie nieco poprawili zagrywkę i widać było efekt. W końcówce jednak PGE Skra uzyskała przewagę (21:23) i już nie pozwoliła rywalowi na odrobienie strat. Ostatnią piłkę zdobył Karol Kłos, który skuteczną zagrywką „upolował” Łukasza Kozuba (22:25)

Zwycięstwo bełchatowian było świetnym prezentem dla ich libero, Roberta Milczarka, który w niedzielę obchodził urodziny i w meczu nie wystąpił. Teraz PGE Skrę czeka mecz Pucharu CEV, a jej rywalem w Bełchatowie będzie Dukla Liberec (1 grudnia, początek 18:00).

MVP meczu został rozgrywający PGE Skry, mający za sobą także gdański epizod, Grzegorz Łomacz. W przerwach pomiędzy setami w czasie meczu prowadzona była aukcja koszulek siatkarskich gwiazd z kolekcji pana Macieja Kisiela. Dochód z ich sprzedaży zasili konto Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

Galeria zdjęć, Foto: Piotr Sukiennicki:

PLUS Liga, kolejka 9:

Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów 0:3 (18:25, 13:25, 22:25)

Statystyki


Z hali ERGO Arena: Ziemowit BUJKO

Foto: Piotr Sukiennicki

86 thoughts on “Kolejna przegrana Trefla”
  1. PBN sites
    We’ll build a structure of private blog network sites!

    Merits of our private blog network:

    We execute everything SO THAT Google does not grasp THAT THIS IS A privately-owned blog network!!!

    1- We buy web domains from various registrars

    2- The primary site is hosted on a VPS server (VPS is fast hosting)

    3- The remaining sites are on different hostings

    4- We designate a distinct Google account to each site with verification in Google Search Console.

    5- We design websites on WP, we don’t employ plugins with assistance from which malware penetrate and through which pages on your websites are created.

    6- We don’t repeat templates and use only unique text and pictures

    We don’t work with website design; the client, if desired, can then edit the websites to suit his wishes

  2. Understanding COSC Validation and Its Importance in Horology
    COSC Validation and its Stringent Criteria
    COSC, or the Controle Officiel Suisse des Chronometres, is the authorized Switzerland testing agency that certifies the accuracy and accuracy of timepieces. COSC certification is a mark of superior craftsmanship and reliability in timekeeping. Not all timepiece brands pursue COSC validation, such as Hublot, which instead adheres to its own demanding criteria with mechanisms like the UNICO, reaching equivalent precision.

    The Art of Precision Chronometry
    The core system of a mechanized timepiece involves the mainspring, which supplies energy as it loosens. This mechanism, however, can be susceptible to external factors that may impact its precision. COSC-certified mechanisms undergo strict testing—over 15 days in various circumstances (5 positions, three temperatures)—to ensure their resilience and dependability. The tests assess:

    Typical daily rate precision between -4 and +6 secs.
    Mean variation, maximum variation rates, and effects of temperature changes.
    Why COSC Certification Is Important
    For watch fans and collectors, a COSC-validated watch isn’t just a piece of technology but a proof to enduring excellence and precision. It signifies a watch that:

    Offers excellent dependability and precision.
    Ensures confidence of quality across the complete design of the watch.
    Is apt to hold its value more effectively, making it a smart investment.
    Well-known Timepiece Brands
    Several well-known manufacturers prioritize COSC validation for their watches, including Rolex, Omega, Breitling, and Longines, among others. Longines, for instance, offers collections like the Archive and Soul, which showcase COSC-accredited mechanisms equipped with cutting-edge materials like silicon balance springs to boost durability and performance.

    Historical Background and the Development of Chronometers
    The idea of the chronometer originates back to the requirement for exact timekeeping for navigation at sea, emphasized by John Harrison’s work in the eighteenth cent. Since the official foundation of COSC in 1973, the certification has become a yardstick for judging the accuracy of high-end watches, sustaining a legacy of excellence in horology.

    Conclusion
    Owning a COSC-accredited timepiece is more than an visual selection; it’s a commitment to quality and accuracy. For those appreciating precision above all, the COSC validation offers peacefulness of thoughts, guaranteeing that each accredited timepiece will operate reliably under various circumstances. Whether for individual satisfaction or as an investment decision, COSC-accredited timepieces distinguish themselves in the world of horology, carrying on a tradition of careful timekeeping.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *