W razie ewentualnej konfrontacji, zarówno MKS Selgros, jak i KGHM Metraco Zagłębie będą w stosunku do Vistalu uprzywilejowane.
Mecz od początku zdominowały gospodynie, które zaczęły zyskiwac wyraźną przewagę. Jeleniogórzanki często ratowały sytuacje karnymi, ale tu nieomylna była Karolina Kalska. Po kwadransie przewaga miejscowych wynosiła już 6 oczek (11:5) i tak już zostało do przerwy (17:11).
Po powrocie z szatni Vistal po czterech szybkich bramkach osiągnął najwyższą w tym meczu przewagę – 10 punktów (21:11). Wydawało się, że jelonki zostaną „rozjechane”. W 40 minucie jednak, najlepsza do tej pory na boisku Kalska przestrzeliła rzut karny i… jakby coś się zacięło. {mp3}Karolina{/mp3} Podobnie jak w pucharowym meczu w Koszalinie to rywalki narzuciły swój styl gry. W dodatku trener Jens Steffensen zaczął eksperymentować. Wprowadzał młode zawodniczki, a nawet przećwiczył manewr z wycofaniem bramkarki, co spowodowało, że drogę do gdyńskiej bramki znalazł m.in. rzut Marty Dąbrowskiej spod własnego pola bramkowego. Zrobiło się nerwowo, bo ambitnie grające zawodniczki z Dolnego Śląska na 7 minut przed końcem zbliżyły się na 4 gole. (25:21). Na szczęście dla miejscowych odpowiedzialność za zdobywanie bramek przyjęła na siebie Katarzyna Janiszewska i trzykrotnie trafiając w końcówce przesądziła losy tego meczu.
W najbliższym tygodniu, w środę Vistal czeka trudny wyjazd do Elbląga, a ostatni mecz rundy zasadniczej gdynianki rozegrają w Olkuszu.
Vistal Gdynia – KPR Jelenia Góra 28:22 (17:11)
Vistal: Kowalczyk, Gapska – Kalska 8, Niedźwiedź 6, Janiszewska 5, Matyka 3, Balsam 2, Kulwińska 2, Zych 2, Pawłowska, Białek, Galińska, Kozłowska, Khouildi.
SPR: Demiańczuk, Kozłowska – Mączka 6, Buklarewicz 6, Dąbrowska 3, Wiertelak 3, Uzar 2, Skalska 1, Żakowska 1, Michalak, Grobelska.
Karne: Vistal 7/6, SPR 4/3
Kary: Vistal – 6 min., SPR – 8 min.
Sędziowie: Szwedo, Niedbała.
Widzów: 800
Ziemowit BUJKO
foto: autor