Coraz wyraźniej zarysowuje się strata Arki do dwóch czołowych miejsc w Fortuna 1. Lidze. Mało tego. Żółto-niebiescy zajmują ostatnie miejsce premiowane barażem, ale na plecach coraz intensywniej czują oddech rywali. Co prawda przegrał Chrobry, ale w niedzielę zrównać się z Arką punktami może Podbeskidzie. Zdecydowaną bolączką są dla gdynian mecze domowe. W 13 spotkaniach, w których do zdobycia było 39 punktów (a więc tyle, ile mają dziś na koncie zawodnicy Hermesa) w Gdyni pozostało zaledwie 14. Łącznie z tym, który przybył dzisiejszego wieczoru. Piszemy „przybył”, bo mimo iż arkowcy dwukrotnie prowadzili, to katowiczanie byli w tym starciu drużyną lepszą i dlatego ten punkt należy traktować, jako zdobyty.

Nie można zarzucić gdynianom braku zaangażowania, czy walki, o czym świadczy choćby 6 żółtych kartek, które gospodarze w tym pojedynku obejrzeli, ale efekt końcowy jest, jaki jest. Co prawda Karol Czubak zdobył dwa gole, umacniając swoją pozycję w klasyfikacji strzelców Fortuna 1. Ligi, ale dwa kardynalne błędy obrońców pozwoliły gościom odrobić straty. W dodatku GKS długimi okresami przeważał i mógł, a nawet powinien odebrać Arce wszystkie punkty.

Do końca sezonu zasadniczego rozgrywek pozostało 9 kolejek i chcąc awansować, albo przynajmniej uzyskać szansę na grę o awans żółto-niebiescy nie mogą sobie więcej pozwolić na takie wpadki.

Galeria zdjęć I, Foto: arka.gdynia.pl

Galeria zdjęć II, Foto: arka.gdynia.pl, Wojciech Szymański

Liczby meczu:

2 – tyle goli zdobył Karol Czubak, niestety, nie wystarczyło to do zwycięstwa.

4 – czwartą żółtą kartkę w sezonie obejrzał Hubert Adamczyk i w kolejnym spotkaniu nie zagra.

6 – tyle żółtych kartek pokazał arkowcom sędzia Tomasz Marciniak (brat Szymona)

13 – tyle strzałów oddali w tym spotkaniu goście z Katowic (Arka – tylko 9)

17 – tyle goli na swoim koncie ma Karol Czubak, daje mu to obecnie drugie miejsce za Luisem Fernandezem z Wisły Kraków.

Kluczowe minuty:

12 – Mateusz Stępień z prawego skrzydłas zagrał po ziemi na szósty metr, a wbiegający tam Karol Czubak tylko dostawił nogę! 1:0!

16 – Radość w Gdyni nie trwała długo, szybka akcja gości przeprowadzona lewą stroną boiska sfinalizowana została dokładnym zagraniem Rogali na piąty metr przed bramkę, a tam gdyńskich piłkarzy ubiegł Jakub Arak, zdobywając wyrównanie. 1:1!

18 – Stępień, po zejściu do środka boiska, oddał strzał z 16 metrów, który z problemami odbił Kudła

32 – Rogala przebił się w pole karne i zagrał wzdłuż trzeciego metra, ale nie znalazł się tam nikt z zawodników GKS-u, żeby wbić piłkę do siatki.

45 – W doliczonym czasie Adamczyk posłał idealną piłkę na głowę wbiegającego Czubaka, a ten wyprzedził obrońcę i głową skierował piłkę tuż przy słupku do bramki gości! 2:1!

56 – Po dośrodkowaniu Błąda z rzutu rożnego i wybiciu piłki przez Azackiego, strzału z dystansu spróbował Marzec, lecz dość wyraźnie się pomylił.

60 – Z okazji do strzału z zza pola karnego skorzystał Błąd i zmusił do wysiłku Kajzera.

78 – Po faulu Stępnia w bocznej strefie boiska, okazję do dośrodkowania z rzutu wolnego otrzymał Błąd. Jędrych uderzył piłkę głową z 14 metrów, a jako że ta zmierzała pod samą poprzeczkę, nieco wysunięty z bramki Kajzer nie zdołał jej sięgnąć. 2:2!

Wypowiedzi pomeczowe:

Fortuna 1 liga, kolejka 25: 

Arka Gdynia – GKS Katowice 2:2 (2:1)

1:0 Czubak 12′

1:1 Arak 16′,

2:1 Czubak 45+2′

2:2 Jędrych 78′

Arka: Kajzer – Stolc, Dobrotka, Azacki, Gojny – Milewski (88′ Capanni), Gol (73′ Bednarski), Stępień, Adamczyk, Żebrowski (67′ Haydary), Czubak

Trener: Hermes

GKS: Szczuka – Wasielewski, Jędrych, Jaroszek, Repka, Dudziński (78′ Urynowicz), Błąd (90′ Kościelniak), Rogala, Marzec (78′ Roginić), Kołodziejski (83′ Tanżyna), Arak (78′ Bergier).

Trener: Rafał Górak

Żółta kartka: Gol, Adamczyk, Stępień, Stolc, Dobrotka, Gojny (Arka) – Dudziński, Wasielewski (GKS)

Sędzia:  Tomasz Marciniak (Płock) ; VAR: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)

Uprawnionych widzów: 5581


Ze Stadionu Miejskiego: Ziemowit BUJKO,

Foto: arka.gdynia.pl, Wojciech Szymański