Kiedyś ta chwila musiała nadejść. Każda seria ma bowiem swój koniec. VBW Arka Gdynia niepokonana w 56 meczach przegrała w Polkowicach trzecie starcie z CCC o mistrzostwo Polski 59:74 i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi już tylko 2:1.

Ostatnią drużyną jaka pokonała zespół z Gdyni była wrocławska Ślęza, a miało to miejsce 26 kwietnia 2019 roku we Wrocławiu. Wrocławianki wygrały wówczas 74:57. W barwach Ślęzy grała wtedy m.in. Marissa Kastanek. Do dwóch lat zabrakło zatem 12 dni.

Jeśli ktokolwiek w Energa Basket Lidze Kobiet miał przerwać zwycięską serię mistrzyń Polski to właśnie polkowiczanki, wymieniane były na pierwszym miejscu. Już w meczach w Gdyni pokazały, że są w stanie to zrobić, a we własnej hali były już bezlitosne dla mistrzyń obnażając i wykorzystując ich słabe strony.

Gdynianki dużo lepiej weszły w spotkanie w Polkowicach, prowadzać po 6 minutach gry (17:10). Główna w tym zasługa celnych rzutów Barbory Balintovej oraz Laury Miskiniene, która dwukrotnie w tej kwarcie trafiła zza linii 6,75 (26:15).

W drugiej kwarcie CCC dosyć mocno jednak wzięło się za odrabianie strat, a sygnał do tego dała Kamile Nacickaite. Litwinka doprowadziła do remisu po 28, a kolejne trafienia Weroniki Gajdy, Dragany Stanković czy też Aaryn Ellenberg-Wiley dały po 20 minutach wynik (46:37). Drużyna trenera Karola Kowalewskiego drugie 10 minut, wygrała aż (31:11)! Gdynianki praktycznie w tej części gry nie istniały!

Wydawało się, że po zmianie stron mistrz Polski złapał wiatr w żagle (43:48), ale wygrany 12:2 kolejny fragment przez gospodynie sprowadził je „na ziemię” dając miejscowym już 15 “oczek” przewagi (60:45). Przebudzenie koszykarek CCC trwało w najlepsze także w kolejnych minutach, a ich przewaga momentami sięgała nawet 19 “oczek”. W zespole z Gdyni zawodziła przede wszystkim skuteczność, która w całym spotkaniu wynosiła zaledwie 32% przy 43% rywalek. W oczy rzucała się ogromna przepaść, jaka dzieliła pierwszą piątkę Arki od ławki. Zawodniczki drugiego garnituru zdobyły zaledwie dwa punkty. Marissa Kastanek, Alice Kunek, Artemis Spanou i Laura Miskiniene uzyskały dwucyfrową zdobyć punktową, a Litwinka nawet zanotowała kolejne double double w sezonie. Nie wystarczyło to jednak do odniesienia zwycięstwa. W meczu nie wystąpiły kontuzjowane Kamila Podgórna oraz Angelika Slamova. „Pomarańczowe” do zwycięstwa poprowadziła tym razem Keisha Hampton (20 pkt., 3 zb., 3 as., 3 bl.). Niewiele ustępowała jej Dragana Stanković (15 pkt., 4 zb., 3 as., 3 bl.).

Tak więc po porażce gdynianek w Polkowicach koronację nowego Mistrza Polski trzeba odłożyć. Czy tylko o jeden dzień? Okaże się w czwartkowy wieczór, po drugim spotkaniu w polkowickiej hali.

Galeria zdjęć, Foto: kosz.mkspolkowice.pl

Energa Basket Liga Kobiet, faza play-off, finał, mecz nr 3:

CCC Polkowice – VBW Arka Gdynia 74:59 (15:26, 31:11, 18:10, 10:12)

stan rywalizacji:1:2

CCC Polkowice: Hampton 20, Stanković 15, Ellenberg-Wiley 12, Nacickaite 10, Gertchen 9, Gajda 8, Telenga 0 (11 zb.), Grabska 0.

Trener: Karol Kowalewski.


VBW Arka Gdynia: Kastanek 15, Kunek 13, Miskiniene 12 (11 zb.), Spanou 11, Balintova 6, Greinacher 2, Morawiec 0, Rembiszewska 0, Borkowska 0.

Trener: Gundars Vetra

Sędziowie: Robert Mordal, Maciej Krupiński, Michał Kuzia


Źródło: basketligakobiet.pl

Foto: FB CCC Polkowice

3 thoughts on “56 kolejnych zwycięstw i… wystarczy! Koronacja Mistrza Polski odłożona”
  1. … [Trackback]

    […] There you can find 7726 more Information on that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2021/04/14/56-kolejnych-zwyciestw-i-wystarczy-koronacja-mistrza-polski-odlozona/ […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *