Obie drużyny od początku narzuciły szybkie tempo gry. W 22 minucie w zamieszaniu po rzucie rożnym z czterech metrów mocno strzelał Przemysław Kostuch, lecz trafił wprost w bramkarza Elany, trwało zamieszanie i piłka znów trafiła pod nogi Kostucha który skierował piłkę do siatki lecz sędzia główny spotkania Maciej Martyniuk gola nie uznał, gdyż asystent zasygnalizował spalonego.
W 34 minucie Przemysław Czerwiński sfaulował w polu karnym Patryka Aleksandrowicza, a sędzia podyktował jedenastkę – pewnym strzelcem okazał się Maciej Stefanowicz i wyprowadził gości na prowadzenie.
Na drugą połowę biało-niebiescy wyszli z przekonaniem, że trzy punkty muszą zostać w Gdyni, atakowali coraz śmielej, a torunianie zostali zepchnięci do defensywy.
W 52 minucie Mateusz Kuzimski dośrodkował w pole karne na głowę Adriana Kochanka, a ten umieścił piłkę górnym rogu bramki.
Dla zawodników Bałtyku jeden gol to było mało, w 65 minucie Juliusz Letniowski oddał kąśliwy strzał – Michał Nowak odbił piłkę, dopadł do niej Kuzimski i strzelił do pustej bramki.
Kwadrans później znów strzelał Letniowski, golkiper gości sparował piłkę, a Kuzimski dobijał w poprzeczkę.
Do końca meczu biało-niebiescy nie oddali inicjatywy i zwyciężyli 2:1.
Już w środę 04.04.2018 kolejny mecz, tym razem w ramach regionalnego PP, o godz. 15:30 Bałtyk zagra wyjazdowy mecz z Arką II Gdynia na NSR.
Bałtyk Gdynia – Elana Toruń 2:1 (0:1)
0:1 Stefanowicz ’34.
1:1 Kochanek ’52,
2:1 Kuzimski ’65
Bałtyk: Szulc – Kołodziejski, Kostuch, Kochanek, Regulski – Demianchuk (’90 Bartlewski), Czerwiński, Marczak, Letniowski (’88 Klecha), Kuzimski – Duda.