a jednak przegrał decydującą batalię i medal odjechał do Koszalina. Teraz dziewczyny postanowiły zrobić wszystko, by sytuacja się nie powtórzyła. Szczecinianki przyjechały jednak głodne sukcesu, wspierała ich też prawie 50-osobowa grupa kibiców. Nastroje gości oddawały najlepiej słowa Małgorzaty Stasiak: – Życzę sobie tego, żeby tam pojechać, zagrać swoje i wywieźć oczywiście medal, bo każda z nas na niego liczy. Później się cieszyć i odpocząć.
Tylko jednak w pierwszym kwadransie Pogoń była równorzędnym rywalem dla Vistalu. Po początkowych stratach prowadziła nawet trzykrotnie. Szczególne aktywna była w tej fazie Agata Cebula, której łupem padła połowa z bramek, jakie w pierwszej połowie zdobył jej zespół. Vistalki szybko jednak odrabiały i nie pozwalały szczeciniankom odskoczyć. Na kole dominowała Patrycja Kulwińska, znakomicie spisywała się Loredana Matyka, dla której był to chyba ostatni występ w charakterze zawodniczki. Od przyszłego sezonu zostanie ona bowiem asystentką Pawła Tetelewskiego. Pokazała w tym meczu kilka ładnych zagrań, jak to w minucie, gdy zamarkowała rzut z biodra, myląc obronę, a potem fantastycznym uderzeniem pokonała szczecińską bramkarkę.
Stawka meczu paraliżowała oba zespoły i sprawiała, że mnożyły one liczne błędy. Pierwsze opanowały się gdynianki i w drugim kwadransie gry powoli zaczynały przechylać szalę na swoją korzyść. W 21 minucie prowadziły już nawet trzema bramami, ale przyjezdne przed zejściem do szatni odrobiły jedną bramkę i ostatecznie ta część meczu zakończyła się wynikiem 12:10 dla Vistalu.
Po przerwie przyjezdne próbowały od początku odrobić dystans, ale świetnie spisywała się między słupkami Małgorzata Gapska. Natomiast Matyka wraz z Aleksandrą Zych rozpoczęły zwiększanie przewagi Vistalu. Przełomowy moment nastąpił pomiędzy 36, a 38 minutą gry. Najpierw Iwona Niedźwiedź po obiegnięciu szczecińskiej obrony fantastycznym uderzeniem pokonała Adrianę Płaczek, a następnie dwie bramki Zych, jedna z karnego, a druga po przepięknym zagraniu Niedźwiedź, która chwilę wcześniej po przechwycie mądrze przytrzymała piłkę, zwolniła akcję, a następnie markując rzut z wyskoku podała do wychodzącej w powietrze Zych. Po tej serii gospodyń rzut karny marnuje Stefka Agova, a Matyka wyprowadza miejscowe na pięciobramkową przewagę. Od tej chwili gdyński walec powoli zaczyna miażdżyć rywalki. Gdynianki zdobywają punkty seriami po trzy. A zawodniczki Adriana Struzika odpowiadają pojedynczymi trafieniami, spieszą się i popełniają coraz więcej błędów. Gubią piłkę, co wykorzystuje kilkakrotnie szybka jak błyskawica Katarzyna Janiszewska, której jednobramkowe konto z pierwszej połowy w drugiej wzbogaca się o 5 bramek. {mp3}Janisz{/mp3}
Z sześcioma trafienami kończą mecz również Kulwińska i Matyka, a Zych ma o jedno więcej. Bramki zdobywają wszystkie zawodniczki Vistalu uczestniczące w tym meczu (z wyjątkiem oczywiście bramkarek).
Po ostatniej trzybramkowej serii Pogoń jest już na kolanach i bramka Yashchuk w ostatnich sekundach zmniejsza tylko różnicę do 11 oczek. Vistal wygrywając decydujący, piąty w serii mecz zdobywa brązowy medal mistrzostw Polski.
Na środku parkietu staje efektowne podium, na które wstępują zawodniczki gdyńskiej drużyny. Najpierw jednak szacunek i uznanie dla pokonanych wyrażony zostaje kwiatami jakimi zostają obdarowane oraz brawami publiczności.
Medale i piękny puchar za zdobycie trzeciego miejsca w Mistrzostwach Polski wręcza podopiecznym Jensa Steffensena prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, a potem… szampan leje się strumieniami…
A Iwona Niedźwiedź podsumowuje: {mp3}IwaN{/mp3}
Vistal Gdynia – SPR Pogoń Baltica Szczecin 32:21 (12:10)
Vistal Gdynia: Gapska, Kowalczyk – Zych 7, Janiszewska 6, Matyka 6, Kulwińska 6, Niedźwiedź 2, Galińska 2, Pawłowska 1, Kozłowska 1, Andrzejewska 1.
Pogoń Baltica Szczecin: Płaczek, Szywerska – Cebula 7, Stasiak 3, Yashchuk 2, Stachowska 2, Królikowska 2, Głowińska 2, Agova 1, Sabała 1, Zimny 1, Huczko, Piontke.
Karne: Vistal 3/3, Pogoń 5/4
Kary: Vistal 6 min., Pogoń 12 min.
Sędziowie: Baranowski (Warszawa), Lemanowicz (Płock)
Widzów: 1000
Ziemowt BUJKO,
foto: autor