Po sobotniej kompromitacji zawodniczki Jensa Steffensena bardzo chciały zmyć z siebie tę hańbę i przekonująco pokonać w sobotę szczecinianki. Ruszyły na swoje rywalki z impetem i najpierw Aleksandra Zych, a potem Iwona Niedźwiedź, a zwłaszcza Magda Pawłowska wypracowały dwu-, trzy-, cztero-, a wreszcie pięciobramkową przewagę, na przerwę schodząc przy prowadzeniu 14:11. Duży udział w zdobyczy bramkowej miały też Emilia Galińska i Katarzyna Janiszewska. Dla Pogoni znów najwięcej rzucała Stefka Agova, której starała się wtórować Małgorzata Stasiak.
Po zmianie stron sygnał do ataku dala znów Janiszewska, ale wówczas przyjezdne w dwie minuty rzuciły trzy bramki i zbliżyły się na jedno trafienie. Na początku ostatniego kwadransa dzięki dwóm karnym Galińskiej i bramce Zych przewaga vistalek znów wzrosła do czterech punktów (19:15). Rywalki jednak nie pozwalały odskoczyć na większy dystans. W 52 minucie przewaga gospodyń wynosiła 3 oczka (22:19) i wówczas zawodniczki Adriana Struzika wygrały 2:1 osłabienie wskutek kary Agaty Cebuli, a na 5 minut przed końcem Agova zdobyła dla swej drużyny 22 bramkę.
W 58 minucie rzut karny dla miejscowych, do piłki podchodzi niezawodna w tym elemencie dotychczas trzykrotnie Galińska i… gdyby strzeliła jest po meczu, ale… Adrianna Płaczek broni, a w odpowiedzi Cebula na minutę przed końcową syreną doprowadza do PIERWSZEGO W TYM MECZU REMISU. Do końca pozostaje 12 sekund i sędziowie dyktują rzut karny dla Pogoni. Nerwy dają się we znaki wszystkim. Cebula również nie wytrzymuje i najważniejszy rzut karny w meczu broni Małgorzata Gapska. Jeszcze tylko rzut wolny dla gdynianek, sędziowie pozwalają rzucić ale Galińska nie jest w stanie przebić się przez las rąk Pogoni. A zatem dogrywka!!!
Po bramce Hanny Yashchuk pierwsze prowadzenie w meczu obejmują szczypiornistki Pogoni, ale natychmiast kontruje Galińska. Po chwili rzut karny dla Vistalu i tym razem na linii 7 metrów staje Ola Zych, która się nie myli. Po chwili jednak sama prokuruje rzut karny i otrzymuje karę. Agova doprowadza do remisu, ale potem gospodynie popisowo rozgrywają osłabienie, bramki Galińskiej i Janiszewskiej dają przed zmianą stron dwubramkowe prowadzenie błękitno-czarnym, a Cebula zarabia czerwona kartkę za trzecie wykluczenie. To jest przełom. W drugiej części dogrywki Niedźwiedź i Janiszewska dwukrotnie zwiększają prowadzenie swojego zespołu. Bramki Patrycji Królikowskiej i Moniki Stachowskiej nie są w stanie już odmienić losów spotkania. Vistal wygrywa 29:27 i wyrównuje stan rywalizacji na 1:1.
Kolejne mecze w Szczecinie, gdzie przynajmniej raz trzeba wygrać, by pozostać w grze o medal. A najlepiej wygrać dwa razy i wrócić do Gdyni z medalami na szyjach.
Vistal Gdynia – Pogoń Baltica Szczecin 29:27 D (14:11, 23:23)
Stan rywalizacji: 1:1
Składy:
Vistal: Gapska – Galińska 7, Janiszewska 7, Niedźwiedź 4, Pawłowska 4, Zych 4, Kulwińska 2, Andrzejewska 1, Balsam, Matyka, Kozłowska,
Pogoń Baltica: Szywierska, Płaczek – Agova 7, Cebula 6, Stasiak 5, Yashchuk 5, Stachowska 2, Królikowska 1, Sabała 1, Huczko, Głowińska, Piontke.
Kary: Vistal – 6 min., Pogoń – 14 min.
Czerwona kartka: Agata Cebula (Pogoń)
Karne: Vistal 5/4, Pogoń 7/5
Sędziowie: I. Dębski, A. Rodacki (Kielce)
Ziemowit BUJKO,
foto: autor