Zmieniło się to po meczu w środę (28 lutego). Znakomite wejście w mecz miała bramkarka Marta Wawrzynkowska. Jej postawa była kluczowa także pod koniec meczu, kiedy gościnie wykrzesały z siebie jeszcze trochę sił i zaczęły niwelować stratę. Ostatecznie szczecinianki wygrały jednak 28:25. Stawkę półfinalistów uzupełniły: Kram Start Elbląg, Metraco Zagłębie Lubin oraz MKS Perła Lublin.

Po pierwszej połowie meczu w Szczecinie śmiało można było powiedzieć, że gospodynie odrobiły lekcję, jaką trzy tygodnie temu w rozgrywkach PGNiG Superligi zadały im gdynianki. Pogoń zagrała zdecydowanie lepiej w formacji obronnej. Nie było już takich sytuacji, w których zawodniczka GTPR-u mogła z pełną mocą oddawać rzuty do bramki z dalszej odległości. Owszem, nie zawsze udawało się miejscowym powstrzymać Aleksandrę Zych, która po 30 minutach miała na swoim koncie 4 bramki, ale całościowy efekt był bardzo wymierny. Zwłaszcza, jeśli spojrzy się na wynik po pierwszej połowie (16:10). Świetnie spisywała się między słupkami już od pierwszego gwizdka sędziów Wawrzynkowska. Bramkarka Pogoni w ciągu pierwszych 6 minut popisała się aż 5 świetnymi paradami i to nie tylko w sytuacji, w której blokiem pomagały jej koleżanki. Często stawała oko w oko z rywalką i wychodziła z tych pojedynków górą.

Po zmianie stron miejscowa drużyna zachowała pełną koncentrację. Wciąż częściej grała w osłabieniu, ale doskonale sobie z tym radziła. Wystarczy wspomnieć minuty tuż po zmianie stron. Przyjezdne na pierwsze trafienie czekały aż do 37. minuty, kiedy rzut karny wykorzystała Zych. Przewaga gospodyń ciągle jednak rosła. Pogoń nakręcała się każdą udaną akcją. Z dystansu bombardowała Natalia Nosek. To za jej sprawą w 44. minucie zrobiło się już 24:14.

GTPR pokazał jednak, że potrafi się zmobilizować. Mimo zmęczenia spowodowanego częstym graniem meczów na różnych frontach, rzucił na szalę wszystkie siły. Podwyższył obronę na 5:1 i zaczął niwelować straty. Pogoń kontrolowała jednak przebieg tej rywalizacji i mimo, że jej przewaga topniała, na żadną wpadkę tym razem sobie nie pozwoliła. Awans do półfinału stał się faktem. Znakomity prezent sprawiła sobie środkowa rozgrywająca, Agata Cebula, która 1 marca obchodzi urodziny. Najlepszą strzelczynią była Zych, która w całym meczu zdobyła łącznie 7 bramek.

Galeria zdjęć z meczu, Foto: FB SPR Pogoń Szczecin

 

Puchar Polski, 1/4 finału:

SPR Pogoń Szczecin – GTPR Gdynia 28:25 (16:10)

 

SPR Pogoń: Wawrzynkowska, Krupa – Bancilon 4, Noga 1, Cebula 1 (2/0), Urbańska, Królikowska 3, Marcikowa 1, Janas, Koprowska 1, Nosek 5, Zawistowska 2, Kochaniak 1, Blazević 4 (3/2), Gadzina 5, Senderkiewicz

Trener: Liljana Markovic

 

GTPR: Kamińska, Kordowiecka – Janiszewska 4, Łabuda 1, Pękala 1, Stanulewicz 2, Zych 6 (3/3), Kozłowska 1, Gutkowska 3, Kowalczyk, Śliwińska, Matieli 1, Szarawaga, Uścinowicz 4, Błaszkowska 1.

Trener:  Marcin Markuszewski

 

 

—————————————-

Źródło: pogonhandball.pl

Foto: FB SPR Pogoń Szczecin

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *