Pierwszą bramkę zdobyły co prawda przyjezdne, po rzucie Żany Marić, ale Vistal odpowiedział od razu „hurtem”, Monika Kobylińska, Joanna Kozłowska, i Dunja Tasić wyprowadziły swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Dużą zasługę w tym miała też Małgorzata Gapska, która chwilami broniła jak w transie. Vistalki utrzymywały bezpieczną przewagę 2-3 trafień. Tak było do 23 minuty. Od tej chwili miejscowe dopadła jakaś niemoc i przez sześć minut nie potrafiły ani razu trafić do bramki bronionej przez Monikę Wąż. Przyjezdne natomiast metodycznie odrabiały straty, pomimo nawet przestrzelenia dwóch karnych. Na dwie minuty przed przerwą, po trafieniu Sanji Premović na tablicy pojawił się wynik remisowy (11:11). Na szczęście skuteczny atak Aleksandry Zych i szarże Katarzyny Janiszewskiej pozwoliły gdyniankom odbudować trzybramkową przewagę przed zejściem do szatni.

Po przerwie trener gości, Bożena Karkut musiała dokonać zmiany w swoim zespole, ponieważ wskutek kontuzji odniesionej w pierwszej połowie nie była zdolna do gry Joanna Obrusiewicz. Jej brak dość szybko wykorzystany został przez gospodynie, które odskoczyły na sześć oczek po 9 minutach gry i wydawało się, że mają już mecz pod kontrolą. W pierwszym kwadransie drugiej partii zabójczo skuteczne były Kobylińska (4 bramki z karnych) i Janiszewska (3 skuteczne ataki ze skrzydła). W 49 minucie Kobylińska została jednak zatrzymana na linii siedmiu metrów przez rezerwową bramkarkę Metraco, Patrycję Chojnacką, a chwilę wcześniej lubinianki odrobiły dwa trafienia. W dodatku Vistal nie wykorzystał gry w przewadze, mało tego dwukrotnie grając z jedną zawodniczką więcej tracił bramki. W poczynania zespołu Pawła Tetelewskiego zaczynała się wkradać nerwowość. Znów nastąpił zastój w zdobywaniu bramek, tymczasem po rzutach Żany Marić przyjezdne ponownie osiągnęły remis (23:23). Impas przełamała Patrycja Kulwińska, ale Marić niemal natychmiast znów odpowiedziała. Pewne, wydawałoby się, zwycięstwo zaczynało gdyniankom wymykać się z rąk. Wówczas ponownie dała o sobie znać, uznana za „odkrycie sezonu 2014/15” w plebiscycie magazynu „Handball Polska” , Monika Kobylińska. Trafiła dwukrotnie. Nadzieję gościom dała z kolei Jovana Milojević w 58 minucie, a do tego Aleksandra Zych chwilę później przestrzeliła karnego. Miedziowe długo rozgrywały akcję, która zakończyła się na nogach Weroniki Kordowieckiej. Do końca pozostało kilkanaście sekund i Vistal nie pozwolił już wydrzeć sobie zwycięstwa.

Najskuteczniejsza w drużynie gospodyń była tradycyjnie już Monika Kobylińska, która trafiła dziewięciokrotnie. Niewiele gorsza była Katarzyna Janiszewska – 6 trafień, ale „królową polowania” bez wątpienia została Żana Marić, zdobywczyni aż 11 bramek.

Dzięki temu zwycięstwu Vistal nie pozwolił, by czołówka tabeli „odjechała” zbyt daleko i zbliżył się na punkt do swojego dzisiejszego rywala. 

 

Vistal Gdynia– Metraco KGHM Zagłębie Lubin 26:25 (14:11)

Vistal: Gapska, Kordowiecka – Kobylińska 9, Janiszewska 6, Tasić 4, Kulwińska 3, Kozłowska 2, Zych 2, Galińska, Gutkowska, Stanulewicz, Dorsz.

Kary: 4 min.

Karne: 7/5

Metraco KGHM Zagłębie: Wąż, Chojnacka – Marić 11, Załęczna 4, Milojević 2, Jochymek 2, Premović 2, Obrusiewicz 1, Paluch 1, Wiertelak 1, Walczak 1 Konofał.

Kary: 12 min.

Karne: 6/4

Sędziowie: B. Leszczyński, M. Piechota (Płock)

Widzów: 600

 

 

z hali Gdynia Arena: Ziemowit BUJKO

Foto: autor

By kkorpas

One thought on “Thriller na własne życzenie!!!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *