Niezwykle szybka gra w wykonaniu obu drużyn. W pierwszych ośmiu minutach dużo rzutów i zacięta walka w obronie. Na początku gry kontrolę nad grą przejął Krim, a młoda rozgrywająca Tjasa Stańko strzeliła trzy gole, dające gospodyniom przewagę 7: 5 po 11 minutach. Gdy Krim zaczął grać lepiej w obronie, ataki Vistalu zaczęły słabnąć, a jego obrotowa nie potrafiła znaleźć sposobu na pokonanie obrony rywalek. Będąca w świetnej formie, wschodząca gwiazda handballu, Stanko prowadziła swój zespół i do przerwy miejscowe prowadziły 16:11, zmierzając pewnie do łatwej wygranej z mistrzyniami Polski. W drugiej połowie gdynianie nieoczekiwanie jednak stawił swoim rywalom opór, nie chcąc tanio sprzedać swojej skóry. Wróciły do gry i głównie dzięki bramkom Aleksandry Zych zmniejszyły dystans do 3 oczek ( 22:19). To było jednak wszystko, na co stać było zawodniczki Agnieszki Truszyńskiej. Za mało. Bardziej doświadczona ekipa słoweńska zaliczyła serię 4:0, otwierając sobie w ten sposób szansę uzyskania trzeciej wygranej w grupie. Wynik 29:22 nie był imponujący z punktu widzenia RK Krim, ale wystarczył, aby odnieść pewne zwycięstwo.
Komentarze po meczu:
Uros Bregar (trener RK Krim): – Cieszę się, że wygraliśmy dzisiaj, wiem, że Gdynia ma trudny harmonogram meczów i musi grać dwa razy w tygodniu, a także o nękających ten zespół kontuzjach. Przygotowaliśmy się dobrze do meczu, obserwowaliśmy Vistal także w polskiej lidze. Moim zdaniem kluczową sprawą było powstrzymanie Janiszewskiej, Zych i ich obrotowej (Szarawaga). Mam nadzieję, że Vistal zdobędzie kilka punktów w Lidze Mistrzów, ale oczywiście nie przeciwko nam. Cieszę się, że się z wygranej, ale już o niej zapominamy, ponieważ czeka nas teraz pojedynek z Bukaresztem.
Agnieszka Truszyńska (trener Vistal): – To była dla nas trudna gra, ale zdobyliśmy także więcej doświadczenia na tym poziomie. W pierwszej połowie zespół wypełniał zadania taktyczne, ale po przerwie zabrakło koncentracji. Paradoksalnie, być może było to wynikiem dobrej gry w pierwszych 30 minutach. Popełniliśmy wiele łatwych, technicznych błędów, które gospodynie wykorzystały.
Galeria zdjęć z meczu, Foto: ehfcl.com
Liga Mistrzyń EHF, faza grupowa, 4 kolejka:
RK Krim Mercator Ljubljana – Vistal Gdynia 29:22 (16:11)
RK Krim Mercator: Marincek, Stefanisin, Gregorc – Baric 6, Stanko 6, Koren 3, Beganovic 3, Tsakalou 2, Benko 2, Perederiy 2, Adler 2, Omoregie 1, Zulic 1, Despotovic 1, Abina, Amon.
Karne: 4/4
Kary: 18 min.
Trener: Uros Bregar
Vistal: Kordowiecka, Kamińska – Zych 5, Szarawaga 4, Stanulewicz 4, Kozłowska 3, Janiszewska 3, Kulwińska 2, Matieli 1, Uścinowicz 1, Pękala, Śliwińska, Błaszkowska, Kowalczyk.
Karne: 4/4
Kary: 10 min.
Trener: Agnieszka Truszyńska
Sędziowie: M. Bennani, S. Bennani (SWE)
—————————————–
Źródło i foto: www.ehfcl.com