Piłkarze Arki Gdynia znów nie wygrali meczu przed własną publicznością, która ostatnio w coraz to mniejszej liczbie odwiedza gdyński stadion.
Stal Rzeszów jest najskuteczniejszą drużyną w całej lidze, ale większośc goli zdobyła na własnym boisku. Z liczby 21 wszystkich strzelonych bramek na wyjazdach padły zaledwie cztery. Można więc śmiało powiedzieć, że w Gdyni rzeszowianie zaliczyli równowartość połowy wszystkich swoich wyjazdowych trafień.
Kibice ostrzyli sobie zęby na otwarte spotkanie obfitujące w dużą ilość sytuacji podbramkowych oraz goli. Czy dostali to, czego oczekiwali. Sadząc po liczbie strzałów 14 – Arka, 16 – Stal można chyba powiedzieć, że tak. Niestety niedosyt pozostał, gdyż żółto-niebiescy nie wygrali kolejnego meczu na własnych śmieciach.
Galeria zdjęć: Foto: arka.gdynia.pl, Tomasz Duc

Galeria zdjęć, Foto: Andrzej Basista:

Liczby meczu:
2 – dwóch goli nie uznał Arce sędzia Bartosz Frankowski. W obu przypadkach sędziowie VAR dopatrzyli się spalonego. Dwa gole w tym spotkaniu padły po rzutach karnych, jeden dla Arki, drugi – dla Stali
11 – jedenaście razy piłkarze Arki łapani byli na ofsajdzie, goście tylko cztery.
14 – tyle strzałów oddali piłkarze Arki, w tym 9 celnych. Goście – 16/5. W meczu wykonano też 14 rzutów rożnych (Arka – 4, Stal – 10)
21 – tyle punktów ma po tym spotkaniu Arka Gdynia, zajmując 5 miejsce w tabeli i tracąc 5 do lidera Ruchu Chorzów, z którym zmierzy się już w najbliższej kolejce.

Kluczowe minuty:
1 – Ledwie mecz się zaczął, nie upłynęła nawet minuta gry, gdy na listę strzelców mógł się wpisać Omran Haydary, który jednak naciskany przez obrońcę trafił w słupek.
5 – w piątej minucie po piłce zagranej za plecy obrońców przed bramkarzem Stali znalazł się Karol Czubak. Postanowił minąć Przemysława Pęksę, który rękoma spowodował jego upadek. Arbiter wskazał na wapno, a piłkę z 11 metrów w bramce gości ulokował Hubert Adamczyk 1:0!.
10 – Po dośrodkowaniu Damiana Michalika piłka trafiła w rękę Marcela Ziemanna. Analiza VAR nie pozostawiła złudzeń i tym razem jedenastkę dla gości wykonał pewnie Piotr Głowacki. 1:1!
15 – Kacper Skóra znalazł się w wymarzonej sytuacji – sam przed Pęksą, ale nie zdołał wygrać tego pojedynku. Wywalczył rzut rożny, który sam wykonał. Posłał piłkę wprost na głowę Janusza Gola, a ten uderzył precyzyjnie przy słupku! 2:1!
25 – Czubak posyła piłkę do siatki po ładnej akcji Arki w trójkącie z Adamczykiem i Christianem Alemanem, ale sędzia odgwizduje spalonego
30 – ponownie nieuznana bramka zdobyta przez Czubaka. Skóra, który mu dośrodkowywał był na pozycji spalonej.
44 – Franciszek Polowiec przeprowadził akcję prawym skrzydłem, dograł w pole karne, ale lot piłki przeciął Michał Marcjanik. Odbitą piłkę przejął jednak Bartłomiej Poczobut, który z 14 metrów uderzył bardzo mocno „pod ladę”. Kacper Krzepisz był bez szans. 2:2!
63 – powinno być 3:2 dla Arki. Szybki atak gdyńskiej drużyny, po dokładnym podaniu Haydary’ego, powinien skutecznym strzałem zakończyć Czubak, ale jego uderzenie znakomicie odbił Pęksa.
72 – kolejny raz niesamowite szczęście w tym meczu mieli goście. Mateusz Stępień lekko zacentrował na piąty metr, gdzie Czubak strącił piłkę głową w kierunku Adamczyka, a ten w klarownej sytuacji uderzył wprost w Pęksę! Odbitą piłkę próbował dobić Czubak, ale upadając skierował ją w boczną siatkę.
90+7 Mateusz Żebrowski w dobrej sytuacji przenosi piłkę nad poprzeczką bramki Pęksy.

Wypowiedzi pomeczowe:

Fortuna 1 liga, kolejka 13:
Arka Gdynia – Stal Rzeszów 2:2 (2:2)
1:0 Adamczyk 5′ (k),
1:1 Głowacki 11′ (k),
2:1 Gol 16′
2:2 Poczobut 44′

Arka: Krzepisz – Tomal (80′ Stolc), Marcjanik, Dobrotka, Ziemann, Gol, Skóra (60′ Stępień), Adamczyk, Aleman, Haydary (89′ Żebrowski), Czubak.
Trener: Ryszard Tarasiewicz

Stal: Pęksa – Polowiec, Góra, Oleksy (75′ Pajnowski), Głowacki, Wolski, Poczobut, Olejarka (89′ Piątek), Michalik (75′ Kłos), Prokić (89′ Mustafaev), Małecki (75′ Sadłocha).
Trener: Daniel Myśliwiec.

Żółta kartka: Gol, Aleman, Stolc (Arka) – Pęksa (Stal)

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń) VAR: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 3921


Ze Stadionu Miejskiego: Ziemowit BUJKO,

Foto: arka.gdynia.pl, Tomasz Duc