Arka Gdynia w meczu na szczycie zremisowała z Wisłą Kraków 1:1, pomimo że Wisła przeważała w tym meczu. Jedyną bramkę dla Arki zdobył Olaf Kobacki. Ten wynik oznacza dla arkowców nie tylko pierwszą stratę punktów w tym roku, ale też będzie oznaczać dla ekipy Wojciecha Łobodzińskiego możliwą utratę pozycji lidera 1 Ligi w przypadku wygranej Lechii Gdańsk z Podbeskidziem Bielsko – Biała.
Mecz z Wisłą Kraków miał dać odpowiedzi na pytania nurtujące kibiców Arki w kwestii walki o awans do Ekstraklasy. Dla Arki to miała być szansa na zrewanżowanie się „białej gwieździe” za kompromitującą porażkę w Krakowie aż 1:5, natomiast dla Wojciecha Łobodzińskiego, trenera Arki to była kolejna okazja do zmierzenia się z ekipą, dla której jako zawodnik grał kilka lat i zdobył z nią 3 tytuły Mistrza Polski.
Od pierwszych minut było widać wyrównaną walkę pomiędzy obydwoma zespołami, ale kiedyś musiał nadejść poważny błąd i ten nadszedł w 13 minucie, kiedy po błędzie obrony Wisły zawodnik Arki, Olaf Kobacki otrzymał piłkę i po przebiegnięciu kilku metrów aż do okolic pola karnego strzelił gola na 1:0 dla żółto niebieskich.
Po zdobytej bramce arkowcy próbowali przejąć inicjatywę i w 23 minucie byli bliscy zdobycia drugiej bramki, ale dobrą interwencją po strzale głową przez Karola Czubaka wykazał się bramkarz Wisły, Alvaro Raton.
W 32 minucie po asyście Dawida Gojnego Karol Czubak strzelił na 2:0, ale sędzia Paweł Raczkowski uznał, że autor bramki był na wyraźnym spalonym.
W drugiej połowie Arka rozpoczęła od mocnego uderzenia Janusza Gola w 46 minucie, który z ponad 20 metrów mógł trafić na 2:0, ale pewną interwencją wykazał się golkiper Wisły.
Po tej akcji Wisła zaczęła brać się do roboty i zaczynała przejmować inicjatywę. W 54 minucie po nieuwadze obrony Arki Kacper Duda, zawodnik Wisły był bliski gola, ale trafił daleko od prawego słupka.
W 72 minucie Arka powinna podwyższyć na 2:0, Dawid Gojny miał wyborną okazję, ale w ostatniej chwili z nogi zdjął mu piłkę Alan Uryga, wybijając ją ponad poprzeczkę.
Zmarnowała okazja musiała się w końcu zemścić i to się stało. W 75 minucie, zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko za Joana Romana, Szymon Sobczak po „rozklepaniu” obrony Arki wykorzystał kolejną nieuwagę obrony żółto niebieskich i strzelił wyrównującą bramkę na 1:1. Po tej bramce Szymon Sobczak zrobił prowokacyjną cieszynkę, w której zachowywał się chamsko wobec kibiców rywali i powinien za to otrzymać od sędziego żółtą kartkę za niesportowe zachowanie. Niestety, nie dostał.
Po tej akcji arkowcy obudzili się i w 83 minucie Tornike Gaprindaszwili mógł strzelić bardzo ładną bramkę, ale piłka p jego uderzeniu zamiast trafić w bramkę, poleciała w trybuny.
Cztery minuty później, Wisła najwidoczniej zainspirowana wcześniejszą nieudaną akcją Gojnego, w podobny sposób chciała strzelić gola na 2:1, ale Szymon Sobczak przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Z jednej strony tak Arkę jak i Wisłę ten zdobyty punkt powinien cieszyć, ale z drugiej strony Arka straciła szansę na możliwe zwiększenie przewagi nad grupą pościgową i teraz musi patrzeć na wyniki innych ekip walczących o awans do Ekstraklasy, takich jak Lechia, Tychy i Motor.
A na dodatek arkowcy w przyszłą niedzielę zagrają u siebie z walczącą o baraże Odrą Opole i to bez jednego ze swoich głównych motorów napędowych, Olafa Kobackiego, który ujrzał w tym meczu ósmą żółtą kartkę w sezonie i będzie pauzował w następnej kolejce.
Galeria zdjęć, Foto: arka.gdynia.pl
Aktualizacja:
Lechia Gdańsk pokonała Podbeskidzie Bielsko – Biała w wyjazdowym meczu 2:1 i przez to, mając tyle samo punktów co Arka, wchodzi na pozycję lidera Fortuna 1 Ligi
Motor Lublin jak i GKS Tychy straciły punkty, remisując swoje mecze. Motor u siebie z Polonią 1:1, a Tychy na wyjeździe z Miedzią 2:2
Wypowiedzi pomeczowe:
Fortuna 1 Liga, Kolejka 22:
Arka Gdynia – Wisła Kraków 1:1 (1:0)
1:0 Kobacki 13′
1:1 Sobczak 75′
Arka: Lenarcik – Stolc (Gaprindaszwili), Marcjanik, Dobrotka, Gojny – Gol – Milewski (Borecki), Skóra (Lipkowski), Adamczyk (Turski), Kobacki – Czubak
Trener: Wojciech Łobodziński
Wisła: Raton – Szot (Jaroch), Uryga, Coiley, Krzyżanowski – Duda, Carbo – Alfaro, Roman (Sobczak), Bregu (Baena) – Rodado
Trener: Albert Rude
Żółta kartka: Gojny, Milewski, Kobacki, Borecki (Arka Gdynia) – Alfaro (Wisła Kraków)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 8991
Ze Stadionu Miejskiego w Gdyni: Dawid SZYMICHOWSKI
Foto: arka.gdynia.pl