W pierwszym domowym meczu w Nowym Roku Trefl Gdańsk pokonał Asseco Resovię Rzeszów. Gdańszczanie, przy wsparciu 6300 kibiców na trybunach, zdominowali rywala i wygrali 3:1 (25:20, 25:23, 33:31, 25:19). Zwycięstwo nad rzeszowską drużyną dało gdańskiej ekipie kwalifikację do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Z powodu urazów poza składem znaleźli się dziś Lukas Kampa, Jordan Zaleszczyk i Voitto Koykka. Igor Jurićić postawił w tym meczu na: Kewina Sasaka, Kamila Droszyńskiego, Patryka Niemca, Piotra Orczyka, Mikołaja Sawickiego, a na libero Jana Martineza Franchi. Od pierwszego gwizdka obie drużyny walczyły na najwyższym poziomie, wymieniając efektowne i skuteczne ataki. Gra układała się punkt za punkt. Chociaż gdańszczanie na moment stracili dwa punkty do rywala, to szybko najpierw odrobili straty, a następnie zyskali trzypunktową przewagę. Po zagrywce Klemena Ćebulja wynik wskazał remis. „Gdańskie lwy” nie miały zamiaru się poddać i walczyły dalej. Po chwili Kewin Sasakk odpłacił się rywalowi pięknym asem serwisowym. Gdańszczanie powiększali swoją przewagę, a rzeszowianie nie mogli ich dogonić. „Gdańskie lwy” pierwszą partię zakończyły zwycięsko 25:20.

W drugą partię gdańszczanie weszli pewnie i gładko, szybko uzyskując trzypunktową przewagę. Zespół Resovii nie myślał nawet, by się poddać, więc na boisku ponownie zaczęła się walka. Najpierw rywale doprowadzili do remisu, a następnie gra toczyła się punkt za punkt. Kibice nie musieli długo czekać na ponowne uzyskanie przewagi przez Trefla. Po widowiskowych atakach i skutecznych blokach wynik wskazał 22:19, a rozpędzona treflowa maszyna nie zwalniała. „Gdańskie lwy” ponowie zwyciężyły seta 25:23.

W trzecią partię zdecydowanie otworzyli rywale. Mimo to gdańszczanie walczyli i nie zamierzali składać broni. Po kilku widowiskowych akcjach początkowo dogonili, a następnie wyprzedzili rzeszowian. Prawdziwe emocje pojawiły się w końcówce partii. Początkowo Resovia obrobiła straty doprowadzając do remisu, a następnie wyszła na prowadzenie. Set miał zakończyć się na przewagi. Drużyna Trefla obroniła siedem piłek setowych, jednak to Resovia zakończyła tę partię zwycięsko 33:31.

Czwarta partia to kolejna walka. Oba zespoły od początku seta pokazywały swoje siatkarskie umiejętności, a kibice na trybunach i przed telewizorami podziwiali zaciętą batalię. Zawodnicy Trefla zbudowali dystans punktowy, jednak Resovia najpierw zdołała zremisować, a później nawet wyjść na prowadzenie. Na reakcję „gdańskich lwów” nie trzeba było długo czekać. Trefl szybko przejął inicjatywę i doprowadził spotkanie do końca wygrywając w czwartym secie do 19, a w całym meczu 3:1. Tym zwycięstwem drużyna Trefla Gdańsk zapewniła sobie udział w ćwierćfinale Pucharu Polski.

MVP Piotr Orczyk

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:20, 25:23, 33:31, 25:19)

Trefl Gdańsk: Orczyk 20, Sasak 20, Sawicki 15, Niemiec 10, Urbanowicz 20, Droszyński 3, Martinez Franchi (l.), Nasevich 1, Czerwiński, Gałązka

Asseco Resovia Rzeszów: Bucki 17, Kłos 12, Drzyzga 3, DeFalco 3, Ćebulj 2, Kochanowski 1, Zatorski (l.), Louati 12, Mordyl 10, Staszewski 3, Boyer 3, Kozub, Rejno


Źródło: materiał prasowy Trefl Gdańsk

Foto: 058Sport