Jeszcze nie tak dawno nie było w Gdyni wydarzenia, podczas którego nie pojawiłby się On. W kultowej bejsbolówce przypominającej Jego marynarskie korzenie, z nieodłączną kamerą na ramieniu lub choćby z aparatem fotograficznym i… z fajką. Pan Czesio.. Kręcił, fotografował, a potem to wszystko publikował. Z tej pasji narodził się „Głos Gdyni”, Jego ukochane dziecko. Dokumentował, opisywał życie miasta, patrzył władzy na ręce, zawsze krytyczny wobec działań miejskich urzędników.

„Sportowa Gdynia” wywodzi się z pnia „Głosu Gdyni”, można zatem powiedzieć, że swoje istnienie po części zawdzięcza również Jemu. Dziękuję Ci Czesiu za obudzenie i pobudzenie we mnie pasji dziennikarskiej.

20 marca dotarła do naszej redakcji hiobowa wieść. Przestało bić 78-letnie serce Czesława Mikołajewa.

Pożegnanie Czesława odbędzie się w piątek, 24 marca. O 12.00 odprawiona zostanie msza święta w kościele pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Gdyni Cisowej, ul. Lniana 19, a uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w kaplicy Cmentarza Witomińskiego o godz. 13.30.

R.I.P.

Żegnaj Czesiu,

Wyrazy współczucia Rodzinie