Koszykarze Asseco Arki wykazali się w Szczecinie ogromną determinacją i hartem ducha! King Szczecin prowadził już 20 punktami, ale ekipa gości doprowadziła do dogrywki i wygrała ostatecznie 85:78 w czwartkowym meczu Energa Basket Ligi.

Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy m. in. po trójkach Filipa Matczaka prowadzili nawet 12:2. Asseco Arka miała ogromne problemy z przedostaniem się przez defensywę Kinga. Zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego spokojnie pokazywał swoją koszykówkę, a świetnie prezentował się też Cyril Langevine. Po 10 minutach było 23:11.

Drugą kwartę szczecinianie rozpoczęli od małej serii 8:0, więc po trafieniu Jaya Threatta w kontrze mieli już 20 punktów przewagi! Odpowiadał na to ośmioma punktami z rzędu Bartłomiej Wołoszyn (zdjęcie górne), ale to ciągle było za mało na rywali. Jakub Schenk i Sherron Dorsey-Walker sprawiali, że bezpieczna przewaga była utrzymana. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 40:28.

W trzeciej kwarcie po zagraniu Filipa Matczaka, który zresztą w poważną koszykówkę uczył się grać w Gdyni przewaga gospodarzy wynosiła już ponownie 18 punktów. Gdynianie odpowiedzieli jednak na to rewelacyjną serią 12:0, a po trójce Filipa Dylewicza zbliżyli się na zaledwie sześć punktów. Dopiero po czterech minutach niemoc ekipy ze Szczecina przełamał Stacy Davis. Ostatecznie m. in. dzięki Malachi Richardsonowi po 30 minutach było 55:46 dla gospodarzy.

Anthony Durham II i Wojciech Tomaszewski w kolejnej części meczu utrzymywali drużynę trenera Milosa Mitrovicia w grze. Nadzieję na lepszy wynik dawał też Jacobi Boykins, a po trójce Wołoszyna przyjezdni tracili tylko trzy punkty! Na minutę przed końcem do remisu doprowadził Dylewicz! Zwycięstwo swoim zespołom mogli zapewnić Davis i Adam Hrycaniuk, ale nie trafiali, co oznaczało dogrywkę!

Dodatkowy czas gry od trójek rozpoczęli Dorsey-Walker i Matczak, co ustawiło Kinga w lepszej sytuacji. Nie do zatrzymania był jednak Boykins, a po jego rzucie z dystansu to Asseco Arka była na prowadzeniu! Później ważną akcję wykończył też Novak Musić, a rzuty wolne na punkty zamienił Wołoszyn. To sprawiło, że gdynianie zwyciężyli 85:78!

Najlepszym zawodnikiem gości był Jacobi Boykins, który zdobył 20 punktów i 6 zbiórek. 16 punktów dla gospodarzy rzucił Filip Matczak.

Galeria zdjęć, Foto: plk.pl, Krzysztof Cichomski/King

Energa Basket Liga, etap I, kolejka 25:

King Szczecin – Asseco Arka Gdynia 78:85 (23:11, 17:17, 15:18, 17:26, d: 6:13)

King Szczecin: Matczak 16, Davis 13, Langevine 12, Dorsey-Walker 10, Richardson 9, Threatt 8, Schenk 5, Borowski 4, Kikowski 1.

Trener: Arkadiusz Miłoszewski

Asseco Arka Gdynia: Boykins 20, Wołoszyn 18, Dylewicz 16, Musić 12, Durham 9, Tomaszewski 4, Wilczek 2, Hrycaniuk 2 (15 zb.), Lis 1, Czerapowicz 1.

Trener: Milos Mitrović

Sędziowie: Adam Wierzman, Marcin Koralewski, Cezary Nowicki


Źródło: plk.pl

Foto: tamże, Krzysztof Cichomski/King