W meczu 10. kolejki Energa Basket Ligi Anwil Włocławek pokonał Trefla Sopot 81:61.

Z powodu kontuzji, której nabawił się podczas spotkania z Kyiv-Basket, w meczu z Awnilem nie mógł wziąć udziału Mateusz Szlachetka. Rywalizacja zaczęła się od trafienia Alexa Olesińskiego, na które odpowiedział Michał Kolenda. Żółto-czarni po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, gdy zza linii 6.75 metra celnie rzucił Darious Moten, lecz po chwili tym samym popisali się Jonah Mathews oraz James Bell i było 10:5 dla gospodarzy. „Rottweilery” poszły za ciosem – w kontrze punkty zdobył Kamil Łączyński, który ponadto był faulowany. Na taki obrót spraw zareagował prosząc o czas Marcin Stefański. Wskazówki udzielone przez szkoleniowca okazały się trafione w 100%! Run 13-0 w wykonaniu sopocian pozwolił im wyjść na prowadzenie 18:13! Pod koniec inauguracyjnej części włocławianie zredukowali część strat (18:21).

Sopocianie bardzo dobrze weszli w drugą kwartę. Seria 7-0 dała im pierwsze w meczu dwucyfrowe prowadzenie (18:28). Anwil próbował niwelować straty za sprawą rzutów za trzy – trafili tak Sebastian Kowalczyk oraz dwukrotnie Łączyński – jednak Trefl również zdobywał punkty, a konkretnie robili to Kolenda, Josh Sharma i Paweł Leończyk. Gospodarze nie odpuszczali i mocniej przycisnęli pomiędzy 16. a 17. minutą spotkania. Wówczas efektownie z góry piłkę zapakował Kavell Bigby-Williams, a następnie na linii rzutów wolnych nie pomylił się Łączyński i Treflowi zostały zaledwie trzy oczka więcej. Żółto-czarni uspokoili grę po przerwie na żądanie wziętej przez trenera Stefańskiego i utrzymali prowadzenie aż do końca pierwszej połowy, na którą zespoły schodziły przy wyniku 35:37.

Drugą połowę trójką zainaugurował Moten. Odpowiedział dwoma punktami Mathews, ale kolejne punkty należały do Leończyka, Brandona Younga oraz Karola Gruszeckiego, co pozwoliło przyjezdnym wyjść na 45:37. Niestety, ponownie sopocianie stracili przewagę. Akcje Bella i Luke’a Petraska zbliżyły Anwil na jeden punkt, a kiedy trafił Mathews Hala Mistrzów oszalała, bo to gospodarze prowadzili 48:47. „Rottweilery” miały już nawet +4, ale ostatnie 1.5 minuty trzeciej kwarty należały do Trefla. Dzięki trafieniom Josha i Carla Lindboma na tablicy pojawił się remis, Yannick Franke dał swojej ekipie prowadzenie i 10 minut przed końcem było 53:55!

Na starcie decydującej kwarty przez ponad minutę żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w koszu. Impas przełamał Łączyński, którego celny rzut trzypunktowy wyprowadził Anwil na 56:55. Tego niestety nie zrobił Trefl. Sopocka drużyna swoje premierowe punkty w czwartej kwarcie zdobyła… po ponad sześciu minutach gry, kiedy Anwil prowadził już 68:55. Rozpędzeni włocławianie nie dali już sobie wyrwać zwycięstwa i ostatecznie pokonali żółto-czarnych 81:61. Warto odnotować, iż w końcówce meczu na parkiecie pojawił się Bartosz Olechnowicz, dla którego był to debiut w Energa Basket Lidze. Najwięcej punktów dla żółto-czarnych zdobył Michał Kolenda (16). Dla zwycięzców 20 oczek rzucił Jonah Mathews, a o jedno mniej miał James Bell. Kavell Bigby-Williams zaliczył double double (10 punktów, 15 zbiórek).

Energa Basket Liga, etap I, kolejka 10:

Anwil Włocławek – Trefl Sopot 81:61 (18:21, 17:16, 18:18, 28:6)

Anwil Włocławek: Mathews 20, Bell 19, Łączyński 14, Petrasek 10, Olesiński 2 oraz Bigby-Williams 10, Kowalczyk 3, Woroniecki 3, Bojanowski 0, Gallus 0.

Trener: Przemysław Frasunkiewicz

Trefl Sopot: Kolenda 16, Moten 11, Young 8, Leończyk 7, Gruszecki 7 oraz Lindbom 6, Sharma 4, Franke 2, Łałak 0, Klawa 0, Olechnowicz 0.

Trener: Marcin Stefański

Sędziowie: Robert Mordal, Cezary Nowicki, Michał Kuzia


Źródło: materiał prasowy Trefl Sopot

Foto: kkwloclawek.pl

30 thoughts on “Niesamowita czwarta kwarta Anwilu!”
  1. Thanks for the sensible critique. Me and my neighbor were just preparing to do some research on this. We got a grab a book from our local library but I think I learned more from this post. I’m very glad to see such great information being shared freely out there.

  2. Hello there, simply was aware of your weblog through Google, and found that it is really informative. I’m gonna watch out for brussels. I’ll appreciate should you proceed this in future. A lot of people might be benefited from your writing. Cheers!

  3. Thanx for the effort, keep up the good work Great work, I am going to start a small Blog Engine course work using your site I hope you enjoy blogging with the popular BlogEngine.net.Thethoughts you express are really awesome. Hope you will right some more posts.

  4. Thanks for a marvelous posting! I actually enjoyed reading it, you happen to be a great author.I will make certain to bookmark your blog and definitely will come back later in life. I want to encourage you continue your great posts, have a nice holiday weekend!

  5. You actually make it appear really easy with your presentation but I find this topic to be really something which I believe I might by no means understand. It kind of feels too complex and very broad for me. I’m looking forward on your subsequent submit, I will try to get the hang of it!

  6. Hey, you used to write magnificent, but the last several posts have been kinda boring?K I miss your super writings. Past few posts are just a bit out of track! come on!

  7. I liked up to you’ll receive performed right here. The comic strip is attractive, your authored subject matter stylish. nonetheless, you command get got an shakiness over that you want be handing over the following. ill indisputably come more earlier once more as exactly the similar just about a lot frequently inside of case you defend this hike.

  8. Hey, you used to write great, but the last several posts have been kinda boring?K I miss your great writings. Past several posts are just a bit out of track! come on!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *