W Gdyni było wszystko, co być powinno. Niespodzianka, emocje do końca, świetni kibice na trybunach. Szkoda tylko, że była też, jak za dawnych, ale wcale niedobrych czasów bójka, w której wzięły udział niemal dwie całe drużyny. Pod koniec meczu jeszcze jedna dogrywka na pięści.

W latach 90-tych XX wieku obrazki bijących się „paka” na „pakę” rugbistów były bardzo częste. W derbach Trójmiasta, czy to między Arką, a Lechią, czy też z udziałem Ogniwa Sopot „trup” wiele razy słał się gęsto, pękały nosy i kości w pięściach. Ale to już było i nie powinno wrócić więcej. Światowe władze rugby bardzo twardo walczą z obrazem gry, w którym dominuje brutalność. Oczywiście wciąż czasem puszczają nerwy, bo rugby to sport walki, adrenalina buzuje w każdym z zawodników do pierwszej do ostatniej minuty, ale to obrazki coraz rzadsze, wypalane rozpalonym do czerwoności żelazem.
Walne bójki są w tej chwili bardzo surowo karane i zapewne tak będzie w przypadku starć z gdyńskich derbów. Ostatni raz, gdy w polskiej lidze doszło do takich obrazków, Komisja Gier i Dyscypliny była bezwzględna. Wykluczono na kilka meczów aż sześciu uczestników zajść z wiosny 2020 z meczu Edach Budowlani – Orkan Sochaczew. Jak będzie teraz, przekonamy się za kilka dni.
Poza emocjami bokserskimi w Gdyni było też bardzo dużo emocji rugbowych. Arka, która wreszcie mogła wystawić najsilniejszy skład, zdominowała Lechię w pierwszej połowie. Anton Saszero – ukraiński łącznik ataku, który wrócił do gry po dłuższej przerwie – udowodnił kolejny raz, że jest najważniejszym zawodnikiem Arki. Świetnie kierował grą kolegów, którzy dosłownie gryźli plastikową murawę na Narodowym Stadionie w Gdyni. Wynik 22:0 w pełni oddaje przewagę, jaką do przerwy osiągnęli gospodarze meczu.
W drugiej połowie kolejny raz charakter pokazała Lechia . Miesiąc temu w Sochaczewie do przerwy też nie miała za wiele do powiedzenia. Jeszcze dziesięć minut przed końcem meczu przegrywała 10:29, by doprowadzić do remisu 29:29. W Gdyni na osiem minut przed końcem było 25:10 dla Arki, a skończyło się 25:21! Jeszcze kilka minut i to Lechia mogła wygrać ten mecz. Ale nie wygrała. Zresztą Arka chyba bardziej zasłużyła na to zwycięstwo, które jest jej pierwszym triumfem w rundzie wiosennej i na pewno niespodzianką. Za tydzień gdynianie jadą do Sochaczewa i można spodziewać się naprawdę ciekawego meczu.

Niemal natychmiast zareagowały władze klubu RC Arka Gdynia:

W związku z niesportowym zachowaniem jakiego dopuścili się nasi zawodnicy w trakcie derbowego spotkania z zespołem Rugby Club Lechia Gdańsk w dniu 16.05.2021 r. Zarząd Klubu postanawia nałożyć na każdego z zawodników: Mateusza Plichtę, Pawła Grzenkowicza, Arkadiusza Zdunka, Antona Shashero, Krystiana Szopę, Dominika Mohyłę karę finansową w wysokości 1000 zł.

RC Arka Gdynia środki uzyskane z w/w kar finansowych przekaże na akcję pomocy w remoncie Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego #PomóżKliniceWrócićDoDomu. Akcja ta była już wcześniej wspierana przez Klub.

Dodatkowo w porozumieniu z RC Lechia Gdańsk, Kluby zamierzają zorganizować w najbliższym możliwym terminie spotkanie z młodzieżą, na którym zostaną poruszone tematy przeciwdziałaniu agresji w sporcie. Klub zobowiązuje ukaranych zawodników do udziału w wydarzeniu.

Zarząd Klubu pragnie podkreślić, że będzie piętnował wszelkie zachowania niezgodne ze sportową postawą i godzące w wizerunek Rugby. – brzmi komunikat klubu.

Galeria zdjęć, Foto: FB RC Arka Gdynia, Wojciech Szymański

Ekstraliga Rugby, kolejka 14:

RC Arka Gdynia – RC Lechia Gdańsk 25:21 (22:0)

Punkty RC Arka Gdynia: Anton Szaszero 10, Oskar Zypper 5, Patryk Steindl 5, Dominik Mohyła 5
Punkty RC Lechia Gdańsk: Zavien Klaasen 5, Jason Makhari 5, Paweł Boczulak 2, Rafał Janeczko 2, karne 7 pkt.

RC Arka: Bojke (72 Litwińczuk), Mohyła (73 Kałduński), Kasperek (41 Derwis), Zdunek (45 Kuzimski), Ziętkowski, Zypper, Żarczyński (72 Miziak), Gajowniczek, Szyc (75 Szablewski), Szaszero, Szopa, Grzenkowicz, Plichta (46 Lipski), Steindl, Hampson.

Trener: Dariusz Komisarczuk

RC Lechia: Kacprzak (71 Koper), Beśka (49 Olszewski), Ngonyama, M.Krużycki, Kossakowski, Nyaoda (41 Klaasen), Płonka, Smoliński, Boczulak (44 Janeczko), Makhari, Wesołowski (46 Sajdowski), K.Bracik, Wójtowicz (63 Lademann), Kruszczyński (41 Możejko), Niespodziany.

Trener: Jurij Buchało

Sędzia: Mirosław Szczepański

14 thoughts on “Bokserskie emocje derbach Trójmiasta”
  1. … [Trackback]

    […] Find More Information here to that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2021/05/16/bokserskie-emocje-derbach-trojmiasta/ […]

  2. What i do not realize is in fact how you’re now not actually much more well-preferred than you might be now. You are so intelligent. You already know therefore considerably when it comes to this topic, made me personally consider it from a lot of various angles. Its like women and men aren’t involved until it is one thing to accomplish with Woman gaga! Your own stuffs excellent. At all times take care of it up!

  3. My brother recommended I might like this blog. He was entirely right. This post truly made my day. You cann’t imagine just how much time I had spent for this information! Thanks!

  4. It’s really a great and useful piece of information. I am glad that you shared this helpful info with us. Please keep us up to date like this. Thanks for sharing.

  5. I was recommended this website by my cousin. I’m not sure whether this post is written by him as nobody else know such detailed about my difficulty. You are wonderful! Thanks!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *