Jastrzębski Węgiel pokonał Trefla Gdańsk 3:0 (25:22, 25:18, 25:19) w drugim półfinałowym meczu TAURON Pucharu Polski Mężczyzn. Zwycięzca tego spotkania zagra w niedzielę w finale z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która wyeliminowała Aluron CMC Wartę Zawiercie

– Jestem głodny zwycięstw i zdobycia Pucharu Polski – mówił zawodnik Jastrzębskiego Węgla, Rafała Szymura.

– Tak jak rok temu, tak i w tym sezonie awans do półfinału Pucharu Polski wywalczyliśmy po bardzo dobrej pierwszej części sezonu i jest to dla nas swego rodzaju bonus. Wyjazd do Krakowa to dla nas nagroda, a w meczu z Jastrzębskim Węglem będziemy chcieli zagrać naszą najlepszą siatkówkę – podkreślał trener gdańszczan, Michał Winiarski.

Zaczął Mariusz Wlazły, ale później lepiej radzili jastrzębianie. W drugiej części pierwszego seta ich przewaga była wyraźna m.in. 19:13 i 22:16. Jednak gdańszczanie nie dawali za wygraną i ich rywale musieli mocno napracować, żeby obronić przewagę. Dzięki dobrym zagrywkom Kewina Sasaka Trefl zniwelował stratę do 23:21. Ostatni punkt zdobył Mohamed Al Hachdadi, który w tym fragmencie spotkania pokazał się kilka razy z dobrej strony.

Od początku drugiego seta minimalną przewagę miał Jastrzębski Węgiel. Przy stanie 14:10 trener Winiarski poprosił o czas. Przerwa nie wpłynęła pozytywnie na grę jego podopiecznych. Dalej mieli stratę 4-5 punktów. Po akcji Jurija Gladyra było 20:16. Ten zawodnik grał w tym fragmencie seta bardzo dobrze. Niebawem drużyna trenera Andrei Gardiniego prowadziła 23:17 i losy tej partii były już rozstrzygnięte.

Sam Gladyr zakończył trzeciego seta, akcentując tym samym swoją dobrą grę w drugim półfinale TAURON Pucharu Polski Mężczyzn. Trzeciego seta jastrzębianie, podobnie jak poprzedniego, pewnie wygrali, choć jeszcze w połowie partii ich sukces nie był jeszcze taki pewny. Na tablicy mieliśmy wyniki 16:15 oraz 18:16 i gdańszczanie nie zamierzali poddawać. Walczyli, ale nie dali rady dobrze dysponowanym rywalom.

MVP meczu został Mohamed Al Hachdadi.

Galeria zdjęć, Foto: plusliga.pl, Piotr Sumara, Justyna Matjas

Puchar Polski, półfinał:

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)

Statystyki

3 thoughts on “Puchar nie dla Lwów!”
  1. Monitoruj telefon z dowolnego miejsca i zobacz, co dzieje się na telefonie docelowym. Będziesz mógł monitorować i przechowywać dzienniki połączeń, wiadomości, działania społecznościowe, obrazy, filmy, WhatsApp i więcej. Monitorowanie w czasie rzeczywistym telefonów, nie jest wymagana wiedza techniczna, nie jest wymagane rootowanie. https://www.mycellspy.com/pl/tutorials/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *