Po dwóch kolejkach Ekstraklasy Arka jako jedyna w tabeli pozostawała bez punktu. Do trzech razy sztuka? Cóż, arkowcy znowu mają prawo czuć potężny niedosyt, bowiem udało się zdobyć tylko jeden punkcik… 

Do przerwy prowadziła Korona, dzięki solidnej skuteczności pod bramką rywala. W 18 minucie po rozklepaniu defensywy gospodarzy goście mogli się cieszyć z prowadzenia. Gola strzelił Jakub Żubrowski, a przynajmniej połowę roboty wykonał Matej Pučko swoim podaniem. Bramek w pierwszej części spotkania mogło być znacznie więcej, lecz zawodnicy obydwu drużyn mieli rozregulowane celowniki. Mylili się między innymi: wspomniany Pučko, Michał Nalepa, Fabien Serrarens, a Deja uderzył w słupek. Damian Zbozień natomiast był bliski trafienia samobójczego. Po dośrodkowaniu Korony boczny obrońca Arki zapewne chciał wybić piłkę na rzut rożny, a może miał na myśli lekkie podanie do Pavelsa Steinborsa? Nie wiadomo, ale bez względu na zamiary swojego kolegi z drużyny bramkarz żółto-niebieskich był zmuszony do interwencji. Po przerwie Arka przejęła ostatecznie inicjatywę i nie oddała jej do końca. W 51 minucie atomowym uderzeniem z okolic 30 metra do remisu doprowadził Deja. Piłka lekko muśnięta przez Pawła Sokoła wpadła w samo okienko bramki. Pomocnik Arki był bliski powtórzenia tego wyczynu przy wykonywaniu rzutu wolnego jakiś czas później. Futbolówka jednak ponownie odbiła się od słupka. 

Mecz zakończył się remisem 1:1, a gra żółto-niebieskich wyglądała nieźle. Szkoda tylko, że uciekają punkty… Po 3 kolejkach Arka nadal okupuje dno tabeli. Może uda od niego odbić przy okazji meczu z Zagłębiem? Mecz przyjaźni z Miedziowymi odbędzie się w Lubinie już w sobotę o godzinie 17:30.

 

PKO Bank Polski Ekstraklasa, 3. kolejka:

Arka Gdynia – Korona Kielce 1:1 (0:1)

0:1 Żubrowski 17′

1:1 Deja 51′

 

Arka: Steinbors – Zbozień, Danch, Helstrup, Marciniak , Deja, Busuladzić, Antonik (80′ Skhirtladze), Nalepa, Aankour (66′ Młyński), Serrarens.

Trener: Jacek Zieliński

 

Korona: Sokół – Gardawski, Kovacević, Marquez, Dziwniel, Gnjatić (74′ Zalazar), Żubrowski, Cebula, Pacinda, Pućko (60′ Skrzecz), Papadopulos (69′ Duranović). 

Trener: Gino Lettieri

 

Żółta kartka: Busuladzić (Arka) – Gardawski, Cebula, Żubrowski, Marquez, Gnjatić, Duranović (Korona).

 

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

 

Widzów: 7345

 

By kkorpas

8 thoughts on “Pierwszy punkt!”
  1. “Have you fucked, son? Have you fucked? Have you dumped that seed of yours in those balls into a moist hole?” His father asks as he leans forward on the commode-chair. His hand squeezing the bulge growing larger in his tan khakis.

    After I serve daddy’s left one, I was about to move to the right foot. While He stopped me, stood up, and walked towards the couch, he said “Crawling right after me.” I followed daddy. My nose was where daddy’s ass was. I was staring at that crotch while I was crawling, and I didn’t realize daddy stopped one of a sudden in front of the bathroom. My nose is slightly right into that dreaming ass crack.

    dzieciД™ce porno

  2. His bare ass melts to the lid of the toilet bowl. He sweats from the steam and the exertions from his continued pounding of the fierceness of his cock. He wiggles as his ass opens, squeaking on the plastic surface of the thrown lid, as he takes whiffs from the cum soaked pouch of the jock that covers his face. “That’s it! That’s it! That’s it!” His father bellows.

    “Yeah.” He answers his dad. “…and I was ‘going commando’ too.” https://arturzasada.pl/ – sex porn mom

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *