Była to pierwsza domowa porażka 0:3 zespołu belgijskiego w Lidze Mistrzów w 10 grach. W grudniu 2016 inny polski zespół, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, był ostatnim, który to uczynił.
Środkowy bloku, Patryk Niemiec pomógł odskoczyć przyjezdnym na 7:2 w pierwszym secie. Estończycy Timo Tammemaa (z dwoma asami) i Keith Pupart (z zabójczym blokiem) dali Greenyard nadzieję (12-14), ale Maciej Muzaj skutecznymi atakami dał swoim kolegom wygraną 25:20. Ostatni punkt zdobył w tej odsłonie Ruben Schott.
Drugi akt był wyrównany do stanu 19:20. Ponownie zabójczą końcówkę seta zaprezentował Muzaj i Trefl skończył na 25:21.
Trener Trefla Andrea Anastasi w trzeciej partii posłał na parkiet sześciu nowych graczy. Ci jednak okazali nie gorsi od pierwszej szóstki. Przy 16:16 Bartłomiej Mordyl, Wojciech Grzyb i Miłosz Hebda zostali co prawda zablokowani, ale w końcówce seta w znacznym stopniu pomogli drużynie zamknąć mecz na 25:21 i 3:0.
Zawodnicy Greenyard Timo Tammemaa i Jolan Cox zdobyli po 12 punktów i stali się najlepszymi strzelcami meczu meczu. Maciej Muzaj (Trefl) miał na koncie 11 punktów i został wybrany MVP spotkania.
Seppe Baetens, Greenyard Maaseik: – To rozczarowujące, że przegraliśmy 0:3 u siebie, w domu, ale nasze szanse pogrzebaliśmy już wcześniej, gdy pozwoliliśmy odwrócić piłkę meczową w piątym meczu z drużyną z Niemiec.
Maciej Muzaj, Trefl Gdańsk: – Mając już pierwsze miejsce już w kieszeni, mogliśmy grać swobodnie i w rzeczywistości była to dla nas bardzo dobra gra treningowa.
Galeria zdjęć z meczu, Foto: cev.lu
Greenyard MAASEIK (BEL) – Trefl GDAŃSK (POL) 0:3 (20:25, 21:25, 21:25)
Greenyard: Cox, Wójcik, Pupart, Tammemaa, Maan, Dronkers (L), Blamkenau, Peeters, Van Heyste, Thys, Baetens, Grozdanov.
Trener: Joel Banks
Trefl: Nowakowski, Grzyb, Janusz, Jakubiszak, Hebd, Niemiec, Mijailovic, Muzaj, Schott, Olenderek (L), Majcherski (L), Mordyl, Kozłowski, Sasak.
Trener: Andrea Anastasi
Sędziowie: M. Kotsoulas (GRE), E. Akinci (TUR)
MVP meczu: Maciej Muzaj (Trefl)
Widzów: 1400
————————————–
Źródło i foto: cev.eu