Sobotni mecz Arki z AZS Koszalin wyglądał na łatwy. Tym bardziej, że jego początek należał do Filipa Dylewicza – dzięki jego trójkom Arka prowadziła 9:5. Później ta przewaga minuta po minucie wzrastała – po akcji Marcela Ponitki wynosiła już 10 punktów. AZS odpowiadał trafieniami z dystansu, ale po pierwszej części meczu było 19:13.

Zaraz jednak na początku drugiej kwarty koszalinianie zbliżyli się na punkt, a późniejsza trójka Grzegorza Surmacza dała im prowadzenie. Rywalizacja była niezwykle wyrównana, ale żadna z ekip nie mogła zbudować przewagi. Kolejne trafienie z dystansu Surmacza ustawiło wynik spotkania po pierwszej połowie na 40:37 dla zespołu trenera Marka Łukomskiego.

W trzeciej kwarcie głównie dzięki Joshowi Bosticowi Arka doprowadziła do wyrównania. Gdynianie ciągle mieli jednak problemy z przełamaniem gości. W końcu zaczęli wykorzystywać siłę Roberta Upshawa, a to przyniosło odpowiednie rezultaty. Po trójce Jakuba Garbacza po 30 minutach było 58:52.

W czwartej kwarcie AZS ciągle trzymał się blisko, a efektownie grali Drew Brandon i Maciej Kucharek. Po trafieniu z dystansu Surmacza koszalinianie przegrywali już tylko punktem. W kluczowych momentach Arka mogła jednak liczyć na Bostica oraz Jamesa Florence’a i ostatecznie zwyciężyła 77:72.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Josh Bostic z 19 punktami i 6 zbiórkami. O dwa oczka mniej zdobył James Florence. Grzegorz Surmacz z zespołu gości zanotował double-double (19 punktów i 13 zbiórek).

Następne spotkanie, jakie koszykarze Arki rozegrają to będą derby Trójmiasta. W Nowy Rok w ERGO Arenie rywalem żółto-niebieskich będzie Trefl Sopot.

 

Arka Gdynia – AZS Koszalin 77:72 (19:13, 18:27, 21:12, 19:20)

 

Arka: Bostic 19, Florence 17, Upshaw 14, Wyka 9, Dylewicz 8, Garbacz 3, Dukys 3, Ponitka 2, Łapeta 2, Szubarga 0, Lesczyński 0.

Trener: Przemysław Frasunkiewicz

 

AZS: Surmacz 19 (13 zb), Brandon 16, Tejić 9, Jakóbczyk 8, Zywert 8, Kucharek 6, Jarecki 3, Papić 2, Czujkowski 1, Bochno 0.

Trener: Marek Łukomski

 

Sędziowie: M Maliszewski – K. Nowak, B. Kucharski

 

 

Z hali Gdynia Arena: Ziemowit BUJKO,

Foto: autor

By kkorpas

One thought on “Samo się nie wygra…”
  1. EndoPump is a dietary supplement for men’s health. This supplement is said to improve the strength and stamina required by your body to perform various physical tasks. Because the supplement addresses issues associated with aging, it also provides support for a variety of other age-related issues that may affect the body. https://endopumpbuynow.us/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *