Pierwsza kwarta, to całkiem niezła gra Arki. Przyjezdni co prawda rozpoczęli od dwóch celnych rzutów, ale gdynianie nie pozostali dłużni. Z dobrej strony pokazali się głównie James Florence i Josh Bostic, a pod koniec kwarty na prowadzenie 19:14 wywindował Arkę Deividas Dulkys.

Goście sprężyli się w drugiej kwarcie i m.in. wskutek trafień za trzy Jamesa Bella wyprzedzili koszykarzy z Gdyni. Ci jednak, za sprawą przede wszystkim Bostica szybko wyrównali. W końcówce kwarty jednak akcja Justina Cobbsa dała dwupunktową przewagę zawodnikom Cedevity do przerwy

Trzecia odsłona to początkowo ciągłe zmiany prowadzenia. Gospodarze to je obejmowali, to oddawali. Z czasem jednak drużyna z Zagrzebia była szybsza, dokładniejsza i za sprawą Vitora Benite i Pablo Aguilara powoli zaczynała dominować. Na koniec tej części meczu jej przewaga wynosiła już 6 oczek.

Goście zorientowali się szybko, że Arka dziś nie jest sobą, można ja pokonać i ruszyli od początku czwartego akt z impetem. Po serii 9:0 dla Chorwatów było już „pozamiatane”. Przybysze znad Adriatyku całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku i w rezultacie zwyciężyli 78:61.

– To był nasz najgorszy występ w EuroCupie. Rywale byli w naszym zasięgu, ale niestety nie zagraliśmy wystarczająco twardo i agresywnie. Zabrakło walki, czego najlepszym dowodem jest 19 zbiórek rywali w ofensywie. To na takim poziomie jest po prostu niedopuszczalne – powiedział po meczu Marcel Ponitka.

Na wagę zbiórek dla wyniku spotkania wskazał także trener Przemysław Frasyunkiewicz: – Przed meczem w szatni mówiliśmy o tym, że rywale dysponują sporą siłą podkoszową. Mimo wszystko pozwoliliśmy im na zebranie aż 19 zbiórek. Trudno rywalizować z drużyną, która ma tyle możliwości do ponowienia akcji. Nie realizowaliśmy też założeń w ofensywie, które mówiły o podawaniu piłek w odpowiednich sytuacjach. Przez to przegraliśmy. 

Galeria zdjęć z meczu, Foto: Piotr Sukiennicki

{gallery}article/2018/1017A{/gallery}

 

Arka Gdynia – Cedevita Zagreb 61:78 (19:14, 14:21, 16:20, 12:23)

 

Arka: Bostic 17, Florence 16, Witliński 9, Ponitka 7, Dulkys 6, Łapeta 4, Upshaw 2, Wyka 0, Kamiński 0, Garbacz 0, Stryjewski 0.

Trener: Przemysław Frasunkiewicz.

 

Cedvita: Cobbs 13, Benite 12, Bell 12, Lima 10, Ramljak 7 (11 zb), Aguilar 7 (13 zb), Cook 6, Stipanović 6, Perković 3, Magette 2.

Trener: Sito Alonso.

 

Sędziowie: E. Perez, C. Fritz, I. Baumanis.

 

 

Z hali Gdynia Arena: Ziemowit BUJKO,

Foto: Piotr Sukiennicki

By kkorpas

13 thoughts on “Kompromitacja Arki. Tylko 12 punktów w IV kwarcie!”
  1. Simply wish to say your article is as surprising. The clearness in your publish is simply nice and i can suppose you’re knowledgeable in this subject. Fine along with your permission let me to clutch your feed to stay updated with forthcoming post. Thank you a million and please keep up the rewarding work.

  2. … [Trackback]

    […] Read More Information here on that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2018/10/17/kompromitacja-arki-tylko-12-punktow-w-iv-kwarcie/ […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *