W 8 minucie na listę goli wpisuje się Vitek który na raty pokonuje bramkarza gości Murraya. Po zdobyciu gola nadal przewagę posiadają gospodarze ale kolejna bramka nie pada mimo że Automatyka parę razy gra w przewadze. Niestety gra w przewadze i zbudowanie akcji która skończyłaby się bramką nie była mocną stroną gospodarzy. Za nami dobra, szybka tercja. Gdańszczanie wygrali ją jedną bramką, ale mogło być jeszcze lepiej. Miejscowi nie wykorzystali przewagi, nawet gdy przez 9 sekund było ich o dwóch więcej na lodzie. W bramce gospodarzy dobrze spisuje się Witkowski. Wygląda na to, że przy dotychczasowym tempie gry, ważne będzie odpowiednie dysponowanie siłami. Druga tercja zaczyna się od ataków gości którzy za wszelką cenę dążą do wyrównania .

Druga tercja to ciekawe widowisko w której to goście mają przewagę. W 40 minucie meczu kiedy to GKS gra w przewadze na listę strzelców wpisuje się Klimenko na tablicy widnieje wynik 1:1.

Początek trzeciej tercji jest bardzo nieudany dla gospodarzy w 43 minucie bramkę dla gości zdobywa Bagiński który wykorzystuje grę w przewadze na tablicy widnieje wynik 1:2. Po stracie gola Automatyka za wszelką cenę chce doprowadzić do wyrównania, nawet wielokrotna gra w przewadze nie potrafi zmienić wyniku. W 58 minucie MH AUTOMATYKA Gdańsk STRZELA GOLA! Zdobywcą bramki Danieluk 5 na 4. Jest wyrównanie! Strzał spod niebieskiej Tesliukiewicza i zamieszanie pod bramką. Trafia Danieluk! Manewr trenera Ziętary z wycofaniem bramkarza powiódł się w stu procentach. Zaczyna się dogrywka 3 na 3, 5 minut do złotej bramki. W drugiej minucie dogrywki na ławkę kar siada Polodna . Niestety grę w przewadze wykorzystują goście, na listę goli wpisuje się Sykora. Po bardzo emocjonującym meczu Automatyka przegrywa z Tychami 2:3.

Po meczu trener gospodarzy Marek Ziętara powiedział: – Podjęliśmy rękawicę z dużo mocniejszą od nas ekipą. W dogrywce górę wzięła jakość zawodników, podobnie w takich elementach jak gra w osłabieniu. W starciu z takim rywalem nie można pozwalać sobie na kary. W grze pięciu na pięciu wyglądaliśmy bardzo dobrze taktycznie, byliśmy zdyscyplinowani. Kilka reakcji w końcówce meczu było niepotrzebnych, ale ten punkt jest dla nas bardzo cenny i jestem zadowolony z tego, co pokazali moi zawodnicy. Cieszę się, że wypaliła nasza zagrywka va banque z wycofaniem bramkarza. To było dobre spotkanie.

Galeria zdjęć z meczu, Foto: Andrzej Basista

{gallery}articles/2018/1005H{/gallery} 

MH Automatyka-GKS Tychy 2:3 (1:0, 0:1, 1:1, d 0:1)

 

MH Automatyka Gdańsk: Witkowski; Aleksiuk, Maly – Steber, Polodna, Danieluk; Tesliukiewicz, Dolny – Vitek, Rożkow, Stasiewicz; Kantor, Pastryk – Strużyk, Pesta, Marzec; Lehmann, Nowak – Rompkowski, Smal, Szczerbakow

 

GKS Tychy: Murray; Pociecha, Ciura – Sykora, Komorski, Michnow; Bryk, Górny – Gościński, Rzeszutko, Bagiński; Kotlorz, Nowajowski – Klimenko, Cichy, Szczechura; Dorofiew, Kolarz – Jeziorski, Galant, Kogut.

 

 

Z hali Olivia Jarosław WOLIŃSKI

Foto: Andrzej BASISTA

 

By kkorpas

4 thoughts on “MH Automatyka o krok od sensacji!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *