Otwarcie sezonu w Gdynia Arena z pompą i z… przytupem!!!

Inauguracja sezonu w Gdynia Arena miała bardzo uroczystą oprawę. Przed rozpoczęciem spotkania reprezentująca władze miasta Joanna Zielińska, przewodnicząca rady Miasta Gdyni podziękowała za dotychczasowe osiągnięcia Agnieszce Bibrzyckiej i wręczyła wyróżnienie przyznane byłej koszykarce przez Prezydenta Miasta Gdyni. Drugą wyróżnioną tego dnia osobą była Jelena Skerovic, która dokonała także symbolicznego przekazania wstążki kapitańskiej Paulinie Misiek. Także i Czarnogórzanka otrzymała wyróżnienie z rąk przewodniczącej Zielińskiej. W przerwie meczu uhonorowano natomiast mistrzynie województwa pomorskiego do lat 22. Tytuł ten zdobyły młode koszykarki Arki Gdynia, a kapitanowała im Marta Marcinkowska. Symboliczny pierwszy rzut sezonu wykonał natomiast Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. Uroczystość uświetnił chór i zespół wokalny Akademii Marynarki Wojennej, współpracującej z gdyńskim klubem koszykówki.

{gallery}articles/2018/1004O{/gallery}

I wreszcie można było rozpocząć igrzyska. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyły przyjezdne, początek meczu był bardzo wyrównany, a zespół przyjezdny chwilami nawet uzyskiwał przewagę. Na parkiecie pojawiła się jednak Rebecca Allen, a z linii rzutów wolnych bardzo skuteczna była Emma Cannon. Arka powoli zaczynała odjeżdżać rywalkom. Po rzucie Anny Makurat po pierwszych 10 minutach gry było już 28:18. Druga kwarta rozpoczęła się od serii 7:0 dla miejscowych, które zaczynały powoli przejmować kontrolę nad meczem. Po stronie gościń uaktywniły się co prawda Kristi Bellock i Oksana Mołłowa, ale pozbawione wsparcia koleżanek i one powoli odpuściły i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gdynianek 48:30.

Trzecia kwarta była już bardziej wyrównana, w czym niezaprzeczalne zasługi miały wspomniane Bellock i Mołłowa, które próbowały utrzymywać PGE MKK w grze. Wspierała je Rebecca Harris. Klasą dla siebe była jednak wicemistrzyni świata, Allen, a gdy trójkę trafiła Makurat, miejscowe prowadziły już 67:46. Taki wynik widniał na tablicy przed ostatnią kwartą. Ostatnia faza spotkania nie mogła już praktycznie niczego zmienić. Zwycięstwo Arki nie było zagrożone. Na parkiecie dominowały zawodniczki Arki, które pojawiły się w późniejszej fazie meczu: Sonja Greinacher i Amalia Rembiszewska, a przewaga gdyńskiej ekipy rosła. Pytaniem, które zadawali sobie kibice było czy już na otwarciu padnie „setka”? Ostatecznie Arka wygrała jednak „tylko” 92:67.

Najwięcej punktów dla Arki, 16, zdobyła Emma Cannon, dołożyła do tego 4 zbiórki. Rebecca Allen uzbierała oczek 15. Jej imienniczka w zespole z Siedlec – Rebecca Harris zanotowała dla PGE MKK 16 punktów, 3 zbiórki i 5 asyst.

{gallery}articles/2018/1004{/gallery}

Arka Gdynia – PGE MKK Siedlce 92:67 (28:18, 20:12, 19:16, 25:21)

Arka: Cannon 16, Allen 15, Baltkoijene 10, Makurat 10, Balintova 10, Greinacher 10, Rembiszewska 7, Jurcenkova 6, Podgórna 6, Misiek 2, Stelmach 0, Szloser 0.

Trener: Gundars Vetra

PGE MKK: Harris 16, Bellock 15, Mollowa 15, Yurkevicius 8 (10 zb), Ikstena 8, Urbaniak 2, Lapszynski 2, Omerbasic 1, Dulęba 0, Bacik 0.

Trener: Teodor Mollov

Sędziowie: Ł. Jankowski, B. Puzoń, M. Dębowski

Z Hali Gdynia Arena: Ziemowit BUJKO

Foto: autor