Seahawks mocno weszli w to spotkanie, podaniami zdobywając pierwsze próby. Wynik meczu otworzył Paweł Henicz łapiąc piłkę posłaną przez Josepha Bradleya. Po kilku minutach gry wydawało się, że goście z Węgier zdołają odpowiedzieć zdobyciem punktów, lecz na nic zdała im się akcja Richárda Rojáka, dzięki któremu Cowbells byli już o 14 jardów od pola punktowego Jastrzębi. Błędy w ataku spowodowały jednak cofnięcie ofensywy przyjezdnych, którzy zdecydowali się na field goala w czwartej próbie. Do piłki oddalonej o ponad 30 jardów od bramki podszedł Kamiló Fóra i nie był w stanie zmniejszyć straty ekipy z Budapesztu. Jego kopnięcie zablokował Karol Mazajło i piłka przeszła w posiadanie wicemistrzów Polski.
Gospodarze niesieni dopingiem własnych kibiców, znakomicie prezentowali się w drugiej kwarcie, w której udało im się zaliczyć aż trzy przyłożenia. Zaczęło się jednak od znakomitej akcji w defensywie. Dawid Magrean przechwycił podanie Mártona Cziróka na połowie Węgrów i swoim biegiem znacznie przybliżył gdynian do endzone’y. Już po chwili polski zespół mógł cieszyć się z przyłożenia biegowego Jana Domagały. W defensywie Seahawks błyszczał dziś także Arkadiusz Cieślok. Reprezentant Polski nakładał stałą presję na quarterbacka Cowbells, notując również sack. Węgrzy nie potrafili ustrzec się w tym starciu błędów, a jednym z nich był zły snap w czwartej próbie, w związku z czym futbolówka przeszła w posiadanie gdynian w redzone zespołu ze stolicy Węgier. 17-jardowa akcja podaniowa dała wicemistrzom Polski drugie przyłożenie Henicza i po kolejnym udanym podwyższeniu Przemysława Portalskiego, na tablicy widniał rezultat 21:0. Nie był to jednak koniec emocji przed przerwą. Po raz drugi w polu punktowym zdołał zameldować się również Domagała, tym razem prezentując 3-jardowy bieg. Goście z Budapesztu dobrą grę rozpoczęli dopiero w końcówce pierwszej połowy. Wówczas udało im się zaliczyć pierwszy touchdown po akcji podaniowej wykończonej przez Matiasa Cantera. Fóra nie miał jednak dobrego dnia i jego kolejne kopnięcie nie znalazło drogi między słupki i do przerwy Jastrzębie prowadziły 28:6.
Cowbells na pewno usłyszeli w szatni kilka motywujących słów od trenera Karima Trabelsiego, bo trzecią kwartę rozpoczęli udaną serią ofensywną, zwieńczoną przyłożeniem. Grający dziś na pozycji rozgrywającego Czirók zamarkował podanie, co odrobinę zmyliło defensywę Seahawks i reprezentant Węgier po 11-jardowym biegu zdołał przetransportować futbolówkę w endzone ekipy z Gdyni. Tym razem Cowbells nie zdecydowali się na kopanie, a zaryzykowali – nieudaną ostatecznie – próbę dwupunktowej akcji. W tej samej części spotkania doszło do sprzeczki między zawodnikami, za co sędziowie wykluczyli ich z dalszej rywalizacji. Cowbells musieli więc sobie radzić bez Kevina Nagy’ego, a Seahawks do końcowego gwizdka nie mogli już liczyć na Jakuba Mazana.
W drugiej połowie gra się zdecydowanie wyrównała, lecz wicemistrzowie Polski dzięki wypracowanej przed przerwą znacznej przewadze, mogli spokojnie przyglądać się próbom ataków gości. W samej końcówce drobnego urazu doznał jeszcze Czirók. Rozgrywający Madziarów opuścił na chwilę plac gry i jego miejsce zajął Tamás Váry. Przebywał on na boisku jednak bardzo krótko, a Czirók tuż po powrocie na murawę posłał długie podanie na touchdown do Balázsa Szabolcski. Quarterback przyjezdnych nie umiał jednak podwyższyć. Węgrzy starali się jeszcze szarpać i po wykopie odzyskali piłkę. Futbolówkę tuż po przekroczeniu 10 jardów złapał Canter. Seahawks dość szybko sprowadzili swoich rywali na ziemię i udowodnili, że to oni są zespołem lepszym. Drugie w tym starciu interception zanotował Magrean i nic złego nie mogło się już Polakom przydarzyć.
Decydujące starcie w CEFL Cup zostanie rozegrane 9 czerwca w Belgradzie. Seahawks Gdynia zmierzą się zespołem lepszym z serbsko-tureckiej pary SBB Vukovi Beograd – Sakarya Tatankaları. Mecz między tymi zespołami zaplanowany jest na 12 maja.
Galeria zdjęć z meczu, Foto: Piotr Sukiennicki
{gallery}articles/2018/0429{/gallery}
—————————————-
Źródło: Biuro Prasowe LFA
tekst Mariusz Kańkowski
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.
Donec tristique metus elementum tincidunt condimentum.
Proin aliquet dolor vel vulputate dignissim.
My favorite part of this site is the beautiful content.
Amazing content from an amazing site.
We always follow your beautiful content, I look forward to the continuation.
My favorite part of this site is the beautiful content.
Thank you for this useful information.
Thank you for this useful information.
I don’t think I will find the content here on a different site.
This site is incredibly professional and beautiful, I carefully follow the contents of the site.
This site is incredibly professional and beautiful, I carefully follow the contents of the site.