Następnym przystankiem były Kielce, bardzo sentymentalne dla Leszka Ojrzyńskiego. Obecny szkoleniowiec Arki jest tam miło wspominany dzięki swojej owocnej dwuletniej kadencji na stanowisku trenera Korony. 

Wszystko szło po myśli ekipy gości… przez pierwsze 10 minut meczu. Później oddali oni inicjatywę żółto-czerwonym, za co zapłacili słoną cenę. Masywny Nika Kaczarawa uwolnił się od krycia podczas rzutu rożnego i zdobył gola z dobitki po strzale Olivera Petraka. Gdynianie próbowali głównie uderzeń z dystansu i dośrodkowań, lecz nie przyniosło to skutku. Druga połowa dała Kaczarawie kolejne trafienie, choć trzeba przyznać, że w szczęśliwych okolicznościach. Gruzin stał na linii spalonego podczas uderzenia Jacka Kiełba, a piłka wpadła do siatki po rykoszecie od jego pleców. Arka potrzebowała gola niczym tlenu, nic więc dziwnego, że skorzystali z prezentu. Radek Dejmek nie zdołał przyjąć piłki w środku pola, z czego skorzystał Luka Zarandia. Przejął futbolówkę, rozpoczął sprint, w mgnieniu oka minął Adnana Kovacevicia i po paru sekundach piłka znalazła drogę do siatki gospodarzy. 

Skrzydłowy Arki dał swojej drużynie nie tylko oddech i krótkotrwałą radość po zdobytej bramce, ale też znacznie powiększył szanse żółto-niebieskich na kolejny awans do finału Pucharu Polski. Swoim występem Zarandia przyćmił resztę składu, powiększając szanse na awans. Gdynianom zostaje rewanż na własnym boisku, a przed własną publicznością niejednokrotnie stawali się oni cudotwórcami. Po pierwszym meczu ubiegłorocznego półfinału sprawy wyglądały nieco mniej skomplikowanie, lecz w tym przypadku strata równa się tylko jednej bramce. Do awansu wystarczy tylko jedno trafienie (przy zachowaniu czystego konta). Być może historia tego dwumeczu stanie się kalką ostatniego starcia pucharowego Arki z Bytovią? 

Galeria zdjęć z meczu, Foto: arka.gdynia.pl

 

Puchar Polski, półfinał, mecz nr 1: 

Korona Kielce – Arka Gdynia 2:1 (1:0)

 

1:0 Kaczarawa 14′,

2:0 Kaczarawa 69′

2:1 Zarandia 81′.

 

Korona: Alomerović – Rymaniak, Kovacević, Dejmek, Kallaste, Żubrowski, Petrak, Kosakiewicz (40′ Kiełb), Możdżeń (69′ Cvijanović), Gardawski (87′ Cebula), Kaczarawa.

Trener: Gino Lettieri

 

Arka: Pilarz – Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak, Sołdecki, Janus (58′ Piesio), Krivets, Sambea (46′ Zarandia), Szwoch, Jankowski (76′ Siemaszko).

Trener: Leszek Ojrzyński

 

Żółte kartki: Helstrup, Zbozień (Arka)

 

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

 

Widzów: 9678

 

 

—————————————–

Na podstawie transmisji TV Polsat Sport Radosław KARWACKI-BASISTA

Foto: arka.gdynia.pl, Paweł Jańczyk

By kkorpas

37 thoughts on “Gruziński wieczór w Kielcach. Arka nie bez szans w rewanżu!”
  1. Hi, just required you to know I he added your site to my Google bookmarks due to your layout. But seriously, I believe your internet site has 1 in the freshest theme I??ve came across.Website Giriş için Tıklayın: tipobet

  2. Hi, just required you to know I he added your site to my Google bookmarks due to your layout. But seriously, I believe your internet site has 1 in the freshest theme I??ve came across.

  3. Hi, just required you to know I he added your site to my Google bookmarks due to your layout. But seriously, I believe your internet site has 1 in the freshest theme I??ve came across.

  4. Hi, just required you to know I he added your site to my Google bookmarks due to your layout. But seriously, I believe your internet site has 1 in the freshest theme I??ve came across.Website Giriş için Tıklayın: jojobet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *