Dwa dni później w osiem minut zostały jednak zdemolowane przez duński Viborg HK w Pucharze EHF, a teraz przyszło im przełknąć gorycz porażki z nie należącą do ligowych potentatów Piotrcovią. Mecz był bardzo ostry, oba zespoły zaliczyły łącznie aż 38 minut kary.
Gdynianki były zdecydowanym faworytem tego spotkania, Piotrcovia bowiem kilka dni wcześniej rozegrała bardzo słaby mecz z ligowym outsiderem z Kościerzyny, który ledwo wygrała i trudno było się spodziewać że z mistrzem Polski nawiąże choćby równorzędną walkę. Tymczasem kibice, którzy przyszli do Hali Relax obejrzeli jeden z najlepszych meczów swojego klubu w ostatnich latach, a Piotrcovia zasłużenie dopisała do swojego konta trzy punkty.
W 19. minucie wydawało się, że do sensacji nie dojdzie. Gdynianki prowadziły bowiem 10:6, a Piotrcovia raziła brakiem skuteczności. Nie wykorzystała trzech rzutów karnych i kilku sytuacji sam na sam. Kapitalnie między słupkami spisywała się Weronika Kordowiecka. W końcówce pierwszej połowy gospodynie zniwelowały jednak straty do dwóch trafień. Po zmianie stron przyjezdne powiększyły przewagę do czterech bramek i w tym momencie stało się coś nieoczekiwanego. Piotrcovia przejęła inicjatywę i zaczęła dyktować warunki. Świetną zmianę dała w bramce Daria Opelt, a bardzo ważne bramki rzucały: Katarzyna Wyrzychowska i Paulina Marszałek. W 51. minucie było 21:21, a końcówka należała do piotrkowianek, które wygrały 25:23.
– To zwycięstwo było nam niezwykle potrzebne. Pozwoli uwierzyć w siebie i w to, że możemy naprawdę powalczyć z każdym. Popełniłyśmy kilka błędów, nie wykorzystałyśmy rzutów karnych, ale zwycięzców się nie sądzi. Walczymy dalej i postaramy się sprawić jeszcze niejedną niespodziankę – mówiła po spotkaniu zdobywczyni czterech bramek Katarzyna Wyrzychowska.
Galeria zdjęć z meczu, Foto: piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl, Dariusz Śmigielski
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – GTPR Gdynia 25:23 (10:12)
MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt – Kucharska 2, Matyja 1, Klonowska 1, Kopertowska 1, Marszałek 4, Wypych 4, Wasilewska 1, Ivanović, Belmas 1, Despodovska 6, Wyrzychowska 4.
Karne: 5/2
Kary: 20 min.
Trener: Rafał Przybylski
GTPR Gdynia: Kordowiecka – Janiszewska 2, Łabuda 3, Pękala, Stanulewicz 1, Zych 9, Kozłowska 4, Śliwińska, Machado 2, Szarawaga 1, Gutkowska, Uścinowicz 1, Błaszkowska.
Karne: 4/4
Kary: 18 min.
Trener: Gennadij Kamielin
Sędziowie: K. Dąbrowski, P. Staniek (Kielce).
Widzów: 100