Na taki mecz kibice gdańskiego Wybrzeża czekali długo. Dość powiedzieć, że na kilkanaście minut przed rozpoczęciem prezentacji na trybunach Stadionu Żużlowego im. Zbigniewa Podleckiego nie było już ani jednego wolnego miejsca. Atmosfera żużlowego święta sparaliżowała jednak chyba gdańskich zawodników. Przy pierwszej przerwie na równanie toru goście prowadzili już 16:8. Przewagę zbudowali podwójnymi zwycięstwami w biegach nr 2 i 3. Torunianie wygrywali wszystkie starty, w tej fazie zawodów pod tym względem konkurować mógł z nimi tylko Troy Batchelor, który wygrał bieg 1.

Nieco nadziei dał gdańszczanom bieg 5. Anders Thomsen i Mikkel Bech wyszli najlepiej ze startu i wydawało się, że dowiozą podwójne zwycięstwo. Niestety na dystansie Jack Holder uporał się z Thomsenem i Zdunek Wybrzeże odrobiło tylko 2 „oczka”. Niestety chwilę później to torunianie wygrali dwie kolejne gonitwy 4:2. Sytuacja  w biegu 6. układała się na remis, ale błąd prowadzącego Kacpra Gomólskiego wykorzystał Michael Jepsen Jensen i dowiózł zwycięstwo do mety. Na półmetku zawodów Get Well Toruń prowadził 26:16, a jego przewaga w dwumeczu wynosiła aż 14 punktów. Kolejne rezerwy taktyczne stosowane przez trenera Mirosława Kowalika nie przynosiły efektu i gdańszczanie do wywalczenia awansu potrzebowali w tym momencie prawdziwego cudu.

Ale cud nie nastąpił. Goście wciąż wygrywali starty, potrafili walczyć na dystansie i powiększali przewagę. W 11 biegu torunianie zdobyli 40 punkt, co oznaczało, że w kolejnych czterech wystarczy, by choćby tylko jeden z nich dojechał do mety, a w kolejnej gonitwie uzyskali 4, co dało im zwycięstwo w dwumeczu. 3 ostatnie biegi to była już tylko formalność.

Zdecydowanie poniżej możliwości spisywali się Thomsen i Batchelor. Obaj zawodnicy zachwycali gdańskich kibiców w meczach fazy finałowej, dziś jednak wyglądali słabo. O dziwo jednak, gdy stanęli razem pod taśmą w biegu 13. wywalczyli jedyne w całym meczu podwójne zwycięstwo dla Zdunek Wybrzeża. Solidnie zapunktowali jedynie Bech i Gomólski choć i oni nie ustrzegli się wpadek.

Pierwszy z biegów nominowanych zakończył się remisem, w drugim rzutem na taśmę Gomólski zdobył 1 pkt. Pierwszy przyjechał Bech i tym samym mecz zakończył się wynikiem 40:50.

 

Zdunek Wybrzeże Gdańsk – Get Well Toruń 40:50

 

Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 40 

9. Troy Batchelor – 7+1 (3,0,0,2*,2)
10. Hubert Łęgowik – 0 (0,-,-,0)
11. Mikkel Bech – 14 (1,3,2,3,2,3)
12. Anders Thomsen – 6+1 (0,1,1,3,1*)
13. Kacper Gomólski – 10+1 (1*,2,3,1,2,1)
14. 
Aureliusz Bieliński – 0 (w,-,0)
15. Dominik Kossakowski – 3 (1,2,0,0)

 

Get Well Toruń – 50
1. Paweł Przedpełski – 6+1 (2,0,1*,3,0)
2. Jack Holder – 6+1 (1*,2,2,1)
3. Michael Jepsen Jensen – 12+2 (2*,3,2*,3,2)
4. Grzegorz Walasek – 11 (3,1,3,1,3)
5. Chris Holder – 8 (3,3,2,0,0)
6. Daniel Kaczmarek – 5 (3,1,1)
7. 
Igor Kopeć-Sobczyński – 2+1 (2*,0,0)

 

Bieg po biegu:
1. (66,50) Batchelor, Przedpełski, Holder, Łęgowik – 3:3 – (3:3)
2. (66,18) Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Kossakowski, Bieliński (w) – 1:5 – (4:8)
3. (65,69) Walasek, Jepsen Jensen, Bech, Thomsen – 1:5 – (5:13)
4. (66,03) Holder, Kossakowski, Gomólski, Kopeć-Sobczyński – 3:3 – (8:16)
5. (65,81) Bech, Holder, Thomsen, Przedpełski – 4:2 – (12:18)
6. (66,50) Jepsen Jensen, Gomólski, Walasek, Kossakowski – 2:4 – (14:22)
7. (66,12) Holder, Bech, Kaczmarek, Batchelor – 2:4 – (16:26)
8. (68,15) Gomólski, Holder, Przedpełski, Kossakowski – 3:3 – (19:29)
9. (66,75) Walasek, Jepsen Jensen, Gomólski, Batchelor – 1:5 – (20:34)
10. (66,44) Bech, Holder, Thomsen, Kopeć-Sobczyński – 4:2 – (24:36)
11. (66,34) Jepsen Jensen, Gomólski, Holder, Łęgowik – 2:4 – (26:40)
12. (66,29) Przedpełski, Bech, Kaczmarek, Bieliński – 2:4 – (28:44)
13. (65,97) Thomsen, Batchelor, Walasek, Holder – 5:1 – (33:45)
14. (66,63) Walasek, Batchelor, Thomsen, Przedpełski – 3:3 – (36:48)
15. (66,66) Bech, Jepsen Jensen, Gomólski, Holder – 4:2 – (40:50)

By kkorpas

3 thoughts on “Za wysokie progi…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *