Prawdziwym „królem polowania” został Adam Lisiewicz,zdobywca czternastu trafień. 

Walcząca o awans do PGNiG Superligi Spójnia nie miała najmniejszych problemów w starciu z walczącym o utrzymanie Mazurem Sierpc. Mimo, iż gdynianie w dalszym ciągu muszą sobie radzić bez Kamila Pedryca, Roberta KamyszkaMateusza Zimakowskiego, szybko pokazali różnicę klas dzielącą oba zespoły. Po 10. minutach i rzucie Macieja Marszałka gospodarze prowadzili już 4:1. Choć goście dość szybko zdołali dojść gdynian po bramce Patryka Przyguckiego na jedno trafienie, Spójnia odpowiedziała zdecydowanie. Koncertowo zagrał Adam Lisiewicz. Skrzydłowy gospodarzy do przerwy zdobył 7 bramek, a w drugiej połowie dorzucił kolejne tyle, co łącznie dało imponującą liczbę 14 bramek w całym spotkaniu. Lisiewicz kończył przede wszystkim szybkie ataki swojego zespołu. Jedną bramkę zdobył po rzucie karnym, który wykonał „na raty”.

Podopieczni trenera Marcina Markuszewskiego nie zwalniali tempa i 10 minut po zmianie stron prowadzili już 22:9. Nadal na skrzydle brylował skuteczny Lisiewicz. „Króla polowania” wsparli w zdobywaniu bramek koledzy z zespołu, przede wszystkim Bohdan Oliferchuk, Borys Brukwicki i wspomniany już Marszałek i mimo ambitnej postawie zawodników Mazura, Spójnia wygrała 34:18.

Dzięki zwycięstwu, Spójnia jest ponownie punkt za Kancelarią Andrysiak Gorzów Wlkp. Gdynianie do rozegrania mają jednak jeszcze dwa zaległe spotkania z: Warmią Traveland Olsztyn (14 kwietnia) i Orlen II Wisłą Płock (19 kwietnia). Mają czas, aby odrobić te zaległości, bo następna kolejka I ligi zaplanowana jest dopiero na 22 kwietnia. Wtedy gdynianie pojadą do Leszna na mecz z Realem Astromal.

 

Spójnia Gdynia – Mazur Sierpc 34:18 (15:7)

 

Spójnia: Głębocki, Michalczuk – Lisiewicz 14, Oliferchuk 6, Marszałek 5, P. Pedryc 4, Brukwicki 2, Ćwikliński 2, Matuszak 1, Cichocki, Ringwelski.

Kary: 6 min.

Karne: 3/1

Trener: Marcin Markuszewski

 

Mazur: Ronatowski, Domżalski – A. Prątnicki 5, Muchewicz 3, Lisicki 3, T. Kozłowski 2, Przygucki 2, A. Kozłowski 1, K. Kozłowski 1, Krudziński 1, Królikowski, D. Prątnicki, Kałużny.

Kary: 8 min.

Karne: 2/2

Trener: Marek Listkowski

 

Sędziowie: A. Kaniecki, M. Sarnowski (Brodnica)

 

Widzów: 60

 

 

Z hali gier GCS: Ziemowit BUJKO,

Foto: autor

{gallery}articles/2017/0408S{/gallery}

By kkorpas

One thought on “Spójnia powraca na drogę zwycięstw. Czternaście razy Lisiewicz!!!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *