Mecz zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęła Wisła od mocnego uderzenia i w 5. minucie miała już 10 punktów przewagi. Przyjezdne jednak pozbierały się i tuż przed końcem pierwszej kwarty Karolina Puss celnym lay-upem zmniejszyła straty do 7 oczek (17:12).

W drugiej odsłonie gdynianki ambitnie zaczęły odrabiać straty i po znakomitych akcjach Dominiki Miłoszewskiej i Kamili Podgórnej, ta ostatnia po niespełna czterech minutach gry wyprowadziła swój zespół na prowadzenie (22:23). Od stanu 17:22 Basket 90 zaliczył serię 20:5, którą na 21 sekund przed przerwą zakończyła trójką Magdalena Ziętara. Wiślaczki były bezradne, a gdynianki szalały. Rzucający duet swoimi punktami wspomogły Anna Jakubiuk, Monika Grigalauskyte i Carolyn Swords.

Amerykanka rozpoczęła też rzucanie w trzeciej partii tego spotkania, wyprowadzając Basket 90 na dwucyfrowe prowadzenie. Krakowianki do boju poderwała Ewelina Kobryn, sama trafiając trzykrotnie w przeciągu 20 sekund za dwa punkty. Gdynianki jednak szybko odpowiedziały, a na pół minuty przed końcem kwarty Jelena Skerovic trójką utrzymała dziesięciopunktowy dystans.

Co się stało w czwartej kwarcie jest trudne do wytłumaczenia. Dość powiedzieć, że koszykarki Basketu 90 oddały w niej aż 18 niecelnych, lub zablokowanych rzutów. Po drugiej stronie zaś dzieliły i rządziły Kobryn wraz z Hind Ben Abdelkader i Meighan Simmons, które zdobyły w ostatnich dziesięciu minutach 27 punktów, wyprzedzając rywalki o 12 oczek!!! 

Galeria zdjęć z meczu Foto: Marcin Pirga, www.wislacanpack.pl

 

Po meczu powiedzieli:

Jose Hernandez (Wisła Can-Pack): ⁃ Gdynia zagrała dziś bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy problemy ze zbiórkami, ta statystyka wygląda dla nas tragicznie. W drugiej kwarcie nie graliśmy jak drużyna. Miałem wrażenie, że niektóre zawodniczki grają tylko z myślą o sobie. W późniejszej fazie meczu znajdowaliśmy Ewelinę Kobryn i Meighan Simons. Wszystkie zawodniczki zagrały w czwartej kwarcie bardzo dobrze. Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie, biorąc też pod uwagę to, że przegrały Polkowice. W tym sezonie ta liga jest szalona. Każda drużyna może wygrać z każdą. Teraz przed nami następne spotkanie i na pewno nie będzie łatwo.

Marek Lebiedziński (Basket 90): – Gratuluję trenerom Wisły wygranego meczu. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Przez trzy kwarty graliśmy bardzo dobrze, co sprawiło, że byliśmy w grze, ale nie wystarczyło nam sił. Staramy się polepszyć naszą grę i myślę, że z każdym meczem będziemy wyglądać lepiej. I zaczniemy wygrywać.

Meighan Simmons (Wisła Can-Pack): ⁃ Miałyśmy w tym meczu swoje gorsze momenty, ale na szczęście w czwartej kwarcie wróciłyśmy do naszej dobrej gry. Zgadzam się z tym co powiedział trener, niektóre zawodniczki mają określone zadania na parkiecie, a nasze najważniejsze zawodniczki – niezależnie od fazy meczu – są w stanie pociągnąć drużynę do przodu. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania, skupić się na tym, żeby cały czas polepszać naszą grę.

Monika Grigalauskytė (Basket 90): ⁃ Zagrałyśmy bardzo dobre spotkanie. Zaczęliśmy słabo, ale później odzyskałyśmy nasz rytm gry. Wisła zagrała w ostatniej fazie meczu spokojnie. Dobrze rozgrywała swoje akcje. My nie trafiałyśmy z bardzo dobrych pozycji. Mimo wszystko uważam, że jesteśmy na odpowiedniej drodze.

 

Basket Liga Kobiet, 4 kolejka:

Wisła Can-Pack Kraków – Basket 90 Gdynia 72:60 (17:12, 13:27, 15:16, 27:5)

 

Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 27, Meighan Simmons 22, Hind Ben Abdelkader 15, Magdalena Ziętara 5, Ziomara Morrison 2, Małgorzata Misiuk 1, Agnieszka Szott-Hejmej 0, Sandra Ygueravide 0.

Trener: Jose Hernandez

 

Basket 90: Carolyn Swords 10 (10 zb), Dominika Miłoszewska 10, Karolina Puss 9, Monika Grigalauskyte 9, Jelena Skerovic 8, Kamila Podgórna 7, Anna Jakubiuk 7, Amalia Rembiszewska 0.

Trener: Marek Lebiedziński

 

Sędziowie: K. Pełka, M. Nawrocki, A. Szczotka

 

 

———————————————

Źródło i foto: www.wislacanpack.pl

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *