W 1/16 finału PP Arka zmierzyła się na wyjeździe z 2-ligowym zespołem Olimpii Zambrów. W tym meczu na boisku pojawiła się zupełnie inna jedenastka niż w meczu z Jagiellonią w lidze, nie dlatego, że tamten mecz przegrano sromotnie 1:4, ale dlatego, że dla Arki priorytetem są rozgrywki Ekstraklasy. Z tej przyczyny kluczowym zawodnikom trener Grzegorz Niciński pozwolił odpocząć. Szansę dostał m. in król strzelców I ligi w ubiegłym sezonie, Szymon Lewicki, który w Ekstraklasie na razie nawet nie powąchał boiska.

Mimo to, gdynianie i tak byli faworytem w starciu z zespołem z trzeciego poziomu ligowego. Gospodarze postawili jednak arkowcom trudne warunki, a gdynianie niesamowicie męczyli się w starciu z niżej notowanym rywalem. Swoje sytuacje zmarnowali Rashid Yussuf i Adrian Błąd, trafiając odpowiednio w bramkarza i poprzeczkę. Grę Arki ożywił Marcus da Silva, jednak żółto-niebiescy pudłowali na potęgę. Dopiero rzut karny w trzeciej minucie doliczonego czasu gry uratował przedstawicieli Ekstraklasy przed wyczerpującą dogrywką, a zawodnikom Nicińskiego udało się awansować do 1/8 finału, w której spotkają się z zaprzyjaźnioną z gdyńskimi kibicami drużyną KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

 

1/16 Pucharu Polski 

Olimpia Zambrów – Arka Gdynia  0:1 (0:0)  

0:1 Da Silva 90′ (k)

 

Olimpia: Czapliński – Byszewski, Kuczałek, Gogol, Włodarczyk, Cesarek, Osoliński, Michałowski, Brzeski (46′ Szerszeń), Biel, Grzybowski (89′ Buzun)

 

Arka: Steinbors – Zbozień, Stolc, Sobieraj, Wojowski (78′ Warcholak), Błąd, Marciniak, Mosiejko (73′ Sambea), Yussuff , Siemaszko (64′ Da Silva), Lewicki

 

Żółta kartka: Byszewski, Grzybowski, Szerszeń- Siemaszko

 

Sędzia: Mariusz Korpalski (Toruń).

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *