Podopieczne Katarzyny Dydek po słabej, przegranej różnicą 10 punktów pierwszej kwarcie (17:27) odzyskały swój rytm gry i systematycznie odrabiały straty. Główna w tym zasługa Ashley Shields oraz Paris Johnson, które w tym spotkaniu były niekwestionowanymi liderkami gdyńskiej drużyny. Trafienie Katarzyny Suknarowskiej na 14 sekund przed zakończeniem I połowy zbliżyło koszykarki z Gdyni na 4 „oczka” – (37:41). Jeszcze lepiej było po zmianie stron. Zmotywowane gdynianki po trafieniu Johnson traciły już tylko 2 punkty. Lecz po chwili za sprawą dobrze dysponowanej w dniu dzisiejszym Paugaite rywalki znowu odskoczyły na 5 punktów (46:41).
Trafienie Shields zza linii 6,75 dało 2 punkty różnicy i już w kolejne akcji po kolejnym trafieniu za trzy tej samej zawodniczki po raz pierwszy w tym meczu Basket 90 wyszedł na prowadzenie (52:51). W kolejnych minutach gdynianki próbowały odskoczyć rywalkom, lecz sztuka ta udała się dopiero po 32 minucie spotkania. Zmęczone i grające nieskutecznie koszykarki z Mińska myliły się raz za razem, co skrzętnie wykorzystywały zawodniczki Basketu 90.
W dalszym ciągu bardzo dobrze grała Shields oraz Jonhson. Gdy po czterech z rzędu celnych rzutach wolnych Jeleny Skerovic na tablicy wyników było (85:78) stało się jasne, że gdynianki tego meczu już przegrać nie mogą. Ważną postacią była tradycyjnie już Skerovic, która nie tylko kreowała grę swojego zespołu, ale także zdobywała punkty w ważnych momentach.
MVP meczu wybrana została Ashley Shields (29 punktów).
Na meczu ubrana w barwy klubowe drużyny Basket 90 Gdynia obecna była Ambasador Polski w Rydze – pani Ewa Dębska. Obecny również był Klub Kibica Basket 90 Gdynia, młoda drużyna GTK oraz dzieci ze szkoły polskiej w Rydze im. Ity Kozakiewicz.
Powiedziały po meczu:
Katarzyna Dydek (trener Basket 90 Gdynia): – To, że wygraliśmy, że dostaliśmy się do finału to cieszy. Pierwsza połowa mogłaby być lepsza. Chcieliśmy zagrać tak jak najlepiej potrafimy. Dziewczyny wiedziały, że z zespołem z Mińska trzeba rozpocząć bardzo mocna. Są tam dynamiczne koszykarki. Pomimo braku swojej podstawowej rozgrywającej potrafią się na tyle zmobilizować aby na samym początku meczu prowadzić. Stało się tak również i w tym meczu. W przerwie powiedzieliśmy sobie o błędach jakie popełniamy i o energii jakiej potrzebujemy przede wszystkim w obronie i myślę, że ten nacisk w obronie zdecydował o dalszym przebiegu meczu. Pod nieobecność Agnieszki Bibrzyckiej czy Anety Kotnis gra się ciężko. Musieliśmy bardzo dużo pozmieniać.
Katarzyna Suknarowska: – Źle zaczęłyśmy mecz. W przerwie dużo rozmawiałyśmy i to pomogło. Mińsk miał przewagę fizyczną. Były bardzo silne. Musiałyśmy bardzo uważać w obronie, zastawiać i wykorzystywać ich błędy w obronie
Basket 90 Gdynia – Tsmoki Mińsk 87:78 (17:27, 20:14, 26:21, 24:16)
Basket Gdynia: Shields 29 (7 zb, 7 as), Johnson 21, Skerović 15, Suknarowska 7, Jakubiuk 4, Rembiszewska 4, Troina 4, Bibrzycka 3
Tsmoki Mińsk: Paugaite 18 (11 zb), Urbanowicz 17, Jones 13, Iwaszczanka 11, Ziuzkowa 7, Pankowa 5, Kress 4, Stsiapanawa 3
——————————–
Źródło i foto: www.koszykowkakobiet.pl, www.eewbl.eu
… [Trackback]
[…] Read More Information here on that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2016/04/16/basket-90-w-finale-eewbl/ […]
… [Trackback]
[…] Info to that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2016/04/16/basket-90-w-finale-eewbl/ […]
… [Trackback]
[…] Find More Information here on that Topic: sportowagdynia.eu/index.php/2016/04/16/basket-90-w-finale-eewbl/ […]