Pięciodniowy turniej zorganizowany na hali Gdyńskiego Centrum Sportu stał na wysokim poziomie, tak organizacyjnym jak i sportowym. Był bardzo wyrównany, o czym świadczy choćby fakt, że w finale spotkały się drużyny, które zajęły w swoich grupach drugie miejsca. Rozegrano łącznie 18 spotkań. Gdyńska ekipa przegrała tylko w grupie z MUKS Poznań.
Skład VBW GTK Gdynia: Kornelia Szczęsna, Dominika Stefańska , Kamila Podgórna, Weronika Lejk , Aleksandra Zelewska , Jowita Ossowska , Julia Manikowska , Amalia Rembiszewska , Anna Jakubiuk, Anna Markowska, Marta Marcinkowska, Karolina Stawińska, Dominika Miłoszewska, Natalia Ryng, Patrycja Kadziewicz, trener: Tomasz Cielebąk, asystent trener: Karolina Wieczorek, kierownik drużyny Jakub Snopek, fizjoterapeuta: Monika Lelek

Finał rozpoczął się po myśli gospodyń turnieju, kórych pierwszą piątkę stanowiły koszykarki na co dzień grające w Baskecie Gdynia. Po sześciu punktach Anny Jakubiuk gdynianki prowadziły 6:0. W dalszej części tej kwarty gra się wyrównała i coraz częściej do głosu dochodzić zaczynały przyjezdne. Ich gra optycznie wygladała lepiej. Na szczęście zawodniczki VBW GTK nie pozwoliły rywalkom odjechać, a trójka Kamili Podgórnej sprawiła, że po pierwszych dziesięciu minutach traciły jedynie punkt do łodzianek. 

W połowie drugiej części gry po akcji 2+1 Podgórnej miejscowe niesione szaleńczym dopingiem publiczności w hali gier GCS wyszły ponownie na prowadzenie 27:26. Widzewianki jednak nie odpuszczały i lider zmieniał się co chwilę. W ostatnich sekundach przed przerwą fantastycznie rozegrała piłkę Podgórna, a Marta Marcinkowska praktycznie równo z syreną trafiła do kosza, co dało dwupunktową zaliczkę gospodyniom turnieju przed drugą połową.

Trzecią kwartę rozpoczęły widzewianki, które szybko osiągnęły remis. Klasą dla siebie była jednak w tym spotkaniu Kamila Podgórna, która zaliczyła pierwsze triple-double w karierze. Jeszcze przed przerwą miała na koncie 11 punktów, 8 asyst i 7 zbiórek. Kama w finale rzuciła też kilka ważnych trójek, dzięki temu wyszła na czoło klasyfikacji turniejowej w rzutach zza łuku. Właśnie trójką odpowiedziała na pierwszą w trzeciej ćwiartce akcję Widzewa. W ostatnich sekundach tej kwarty, kiedy wdawało się, że rywalki są na dobrej drodze do odrobienia strat, również trafiła z prawie 9 metrów, co spowodowało, że na ostatni akt tego meczu gdynianki wyszły z ośmiopunktowym zapasem (45:53)

Wydawało się, że wystarczy teraz tylko kontrolować grę i nic złego stać się już gdyniankom nie może, tym bardziej, że po celnym wolnym Anny Jakubiuk ich przewaga urosła do 11 oczek (45:56). Widzew jednak skontrował, zanotował serię 12:0 i objął ponownie prowadzenie. I znów niezawodna Podgórna notuje dwie trójki (59:62). Łodzianki zmniejszają jednak dystans trafiając dwa osobiste. Emocje w końcówce sięgają zenitu, bo aż trzy zawodniczki z Gdyni mają na koncie po 4 faule. Jakubiuk wykorzystuje jeden rzut osobisty, ale w akcji kontrującej jest niesportowo faulowana i znów rzuca. Trafia oba rzuty, jest 61:65 i piłka dla VBW GTK na 1:28 przed końcową syreną. Za chwilę sama fauluje Aleksandrę Wajler, która wykorzystuje 3 osobiste. Na szczęście przewaga gdynianek jest wyższa niż dwa oczka. Na 38 sekund przed końcem nie trafia Podgórna, ale rywalki muszą rzucić za trzy. Nie udaje się, zbiera Rembbiszewska, a faulowana jest Podgórna, która tym razem też nie trafia ani razu. Kontra Widzewa nieskuteczna, zbiórka gdynianek. Piłkę ma Podgórna, przytrzymuje, podaje do Jakubiuk, 4 sekundy, 3, 2, 1… KONIEC!!!

Szaleństwo na trybunach. Na boisku łzy szczęścia, z głośników wyrywa się „We are the Champions!”, a cały parkiet pływa w szampanie.

Mecz godny finału, Poziom gry, emocje i dramaturgia mogły zodowolić nawet najwybredniejsze gusty. Mimo uzyskania pierwszego w karierze triple-double (23 punkty, 11 zbiórek, 11 asyst), Mimo trafienia aż sześciu, w tym wielu bardzo ważnych trójek, nie Kamila Podgórna, ale Marta Marcinkowska zostaje uznana MVP tego spotkania.

 

Widzew Łódź – VBW GTK Gdynia 64:67 (20:19, 13:16, 12:18, 19:14)

Widzew: Budkiewicz 17 (13 zb), Wajler 16, Makurat 11, Adamowicz 9, Bujniak 7, Paranowska 3, Gzinka 1, Szelągowska 0, Kudelska 0.

VBW GTK: Jakubiuk 24, Pogdórna 23 (11 zb, 11 as) – triple double!, Marcinkowska 8, Rembiszewska 6, Lejk 5, Ossowska 1, Markowska 0, Stefańska 0.

Sędziowie: J. Mikulska, A. Czopor

 

MVP meczu: Marta Marcinkowska (VBW GTK)

 

 

Przed finałem odbył się mecz o trzecie miejsce, w którym MUKS Poznań pokonał AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 55:51. Trzecie miejsce w turnieju zajęły młode koszykarki z Poznania.

 

MUKS Poznań – Enea AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 55:51 (15:17, 12:8, 11:14, 17:12).

MUKS: Nowicka 13, Szloser 12, Puc 7, Siemienas 6, Drop 2 oraz Gertchen 11, Olszewska 4, Klatt, Olczak, Mania.

AZS PWSZ: B. Jaworska 15, Witkowska 11, Kopciuch 8, Naczk 3, Szajtauer 2 oraz K. Jaworska 12, Stelmach, Sobek, Szczęsna.

 

MVP: Karolina Olszewska (MUKS)

 

 

Jeszcze tylko rytualne obcięcie siatki z kosza, którą na szyi zawiesiła sobie kapitan zwycięskego zespołu, Jowita Ossowska oraz obcięcie krawata prezesowi przez panią kapitan i wreszcie dekoracja. Najpierw jednak Agnieszce Bibrzyckiej wręczona zostaje nominacja na „Ambasadora Pomorskiej Koszykówki” z okazji 70-lecia Pomorskiego Związku Koszykówki

Organizatorzy przyznali uczestnikom Mistrzostw Polski nagrody indywidualne!!!

Najlepsza „5” turnieju:
– Beata Jaworska (ENEA AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski)
– Alicja Szloser (MUKS Poznań)
– Klaudia Budkiewicz (RTS Widzew Łódź)
– Karolina Puss (KS Basket 25 Bydgoszcz)
– Kamila Podgórna (VBW GTK Gdynia) 

MVP Turnieju – Anna Jakubiuk (VBW GTK Gdynia)

Najlepsze zawodniczki w poszczególnych zespołach:
– Anna Jakubiuk (VBW GTK Gdynia)
– Sylwia Bujniak (RTS Widzew Łódź)
– Klaudia Gertchen (MUKS Poznań)
– Beata Jaworska (AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski)
– Weronika Telenga (UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki)
– Julia Tyszkiewicz (Ślęza Wrocław)
– Karolina Puss (KS Basket 25 Bydgoszcz)
– Natalia Panufnik (UKS Huragan Wołomin)

Nagroda ufundowana przez POZKosz ” Najlepsza zawodniczka POMORZA „ – Kamila Podgórna (VBW GTK Gdynia)

Najlepiej punktująca w MPJS – Karolina Puss (KS Basket 25 Bydgoszcz)
Najlepiej zbierająca – Weronika Telenga (UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki)
Najlepiej rzucająca za 3 – Kamila Podgórna (VBW GTK Gdynia)

 

Komentarz Agnieszki Bibrzyckiej do meczu finałowego i podsumowanie całych Mistrzostw Polski (Źródło: Facebook VBW GTK Gdynia):

Cześć !!
VBW GTK Gdynia Mistrzem Polski U-22 !!!!!!
O takim scenariuszu chyba każdy z nas po cichu marzył i udało się, dziewczyny zdobyły złoto wygrywając z Widzewem Łódź 67-64.
Od początku do końca mecz był bardzo zacięty. Widać było duże zmęczenie w obu ekipach , w końcu był to już 5 mecz bez żadnego dnia przerwy.
Akcje nie były szybkie, zarówno nasz zespół jak i przeciwniczki preferowały grę „ustawioną” wynikającą bardziej z taktyki. Taka gra spowodowała, że zrobiliśmy tylko 10 strat, akcje były dłuższe, dziewczyny dzieliły się piłką .
Dzisiaj nasza obrona naprawdę funkcjonowała. Cały mecz kryliśmy „każdy swego”, było dużo fauli, ale ta agresja spowodowała, że przeciwniczki rzucały z trudnych pozycji.
Nasza bohaterka Kamila #9 miała dzisiaj więcej asyst niż cała drużyna Widzewa. Popularna Kama grała dzisiaj jak natchniona jej triple double -23 punkty 11 asyst i 11 zbiórek świadczy jaki potencjał jest w tej skromnej dziewczynie – BRAWO KAMA !!!
No i Ania #23, która znowu swoją grą „bez piłki” potrafiła znaleźć dla siebie tyle otwartych pozycji. Nie wiem ile razy Ania w tym turnieju leżała na parkiecie, ale gdyby była taka kategoria na pewno by ją wygrała ;))) gratuluję MVP całego turnieju. Myślę, że w przekroju całych Mistrzostw Ania pokazała swoje nieprzeciętne umiejętności.
Gratuluję całej drużynie, to były świetne mecze na naprawdę wysokim poziomie .
Gratuluje trenerom – Karolinie i Tomkowi za Wasze serce i wsparcie. Widać było jak bardzo Wam zależy, żeby ta drużyna walczyła i dawała z siebie 120 %
Na koniec dziękuję za atmosferę na meczu – to na pewno pomogło dziewczynom w zdobyciu mistrzostwa !!!
Brawo rodzice, kibice i cała Gdynia!!!
Pozdrawiam

„BIBA”

 

 

Z hali gier GCS: Ziemowit BUJKO

Foto: autor

 

 

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *