Jako pierwsi wyszli na kort Michał Przysiężny i Martin Kliżan. Słowak zajmujący 36 pozycję w rankingu ATP grał bez fajerwerków, ale równo i zabójczo skutecznie. Polakowi (klasyfikowanemu o ponad 100 pozycji niżej) zdarzały się piękne zagrania, ale i proste błędy. W dwóch pierwszych setach Kliżan po razie przełamał podanie Polaka to wystarczyło do ich wygrania. W trzeciej partii po dwóch przełamaniach prowadził 5:2 i wówczas Przysiężny, żywiołowo dopingowany przez kibiców w Gdynia Arena po raz pierwszy wygrał gema przy serwisie Słowaka. Był to jednak tylko chwilowy zryw, bo kolejny gem serwisowy Kliżan już wygrał, kończąc tym samym cały mecz wynikiem 3:0 (6:4, 6:4, 6:4)

Jerzy Janowicz

W drugim meczu zaprezentował się lider polskiej reprezentacji Jerzy Janowicz, który zmierzył się z Norbertem Gombosem. Pierwszy set był bardzo wyrównany. Każdy z graczy wygrywał własne podanie i dopiero tie break zadecydował o rozstrzygnięciu tej partii. W dodatkowej grze Polak zdominował rywala, doprowadził do stanu 6:1, a następnie zakończył 7:1. W drugiej odsłonie Janowicz szybko przełamał „Gombiego” i to przełamanie zapewniło zwycięstwo 6:4. Podobnie rzecz się miała i w secie trzecim, gdy Jerzyk doprowadził do wyniku 5:3. Niestety wówczas Słowak nieoczekiwanie wygrał serwis Polaka, a następnie własny i doprowadził do remisu. Ponownie o wyniku musiał zadecydować tie break, w którym obaj to wygrywali własne podania, to się przełamywali, ale przy stanie 5:5 Gombos wygrał dwie kolejne piłki i tym samym seta. Czwarta część spotkania była już bardziej jednostronna. Janowicz dwukrotnie przełamał ambitnie grającego Gombiego i zakończył wynikiem 6:2, a całe spotkanie 3:1.

Na konferencji prasowej po meczu, Janowicz zapytany o słowa Kliżana, który wcześniej stwierdził, że do jego spotkania z Janowiczem może nie dojść, bo Słowacy po dwóch dniach będą prowadzić 3:0, powiedział – Przykro mi, że pokrzyżowałem mu plany.

W sobotę o godzinie 13.00 na kort wyjdą debliści. Po stronie polskiej będą to Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. A kto zagra w zespole słowackim? Zgłoszeni zostali Igor Zelenay i Andrej Martin, ale… możliwość zagrania w deblu zgłosił też Kliżan. Co zadecyduje Mirosłav Meczirz? Okaże się w sobotę.

 

 

Z Gdynia Arena: Ziemowit BUJKO,

Foto: autor

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *