Chemik Police szybko wyszedł na dwupunktowe prowadzenie, po utrudnieniu konstruowania akcji atomówkom zagrywką Anny Werblińskiej. Jednak po równie trudnych uderzeniach Katarzyny Zaroślińskiej na tablicy wyników widniał remis po 4. Do pierwszej przerwy technicznej gra była wyrównana, ale minimalną przewagę uzyskał zespół przyjezdnych po udanym ataku z obiegnięcia Agnieszki Bednarek-Kaszy (8:7). Prowadzenie w kolejnych akcjach zmieniało się na korzyść jednej lub drugiej drużyny. Sopocianki nie potrafiły zakończyć w pierwszym uderzeniu wymian, natomiast w kontrze coraz skuteczniejsze okazywały się policzanki. Wszystko to było spowodowane niedokładnym przyjęciem ekipy gospodarzy. Serią w polu serwisowym popisała się Stefana Veljković, która doprowadziła do drugiej przerwy technicznej (16:11). Wysokie prowadzenie Chemika Police utrzymywało się również w kolejnej części seta. Pomimo wielu zmian dokonanych w zespole przez trenera Lorenzo Micellego, styl gry się nie poprawił. Atom Trefl wciąż miał kłopoty z wyprowadzeniem własnej akcji, a w dodatku oddawał proste punkty przeciwnikowi psując zagrywki. Partię zakończył podwójny blok policzanek na Falyn Fonoimoanie (25:16).

Drugiego seta lepiej rozpoczęły gospodynie, bo od prowadzenia dwoma oczkami po błędach rywalek. Pomimo starań policzankom nie udało się odrobić strat do pierwszej przerwy technicznej, na którą schodziły po bloku sopocianek na Bednarek-Kaszy (8:4). Jednak dwa kolejne błędy Atomu Trefla zmniejszyły ich przewagę, a po dobrych atakach Małgorzaty Glinki-Mogentale był remis po 12. Znów w sopockim zespole pojawiły się niedokładności z pierwszego seta, które uniemożliwiały zakończenie ataku w pierwszym uderzeniu. Tymczasem Chemik Police nie prezentował zbyt wysokiego poziomu i był całkowicie w zasięgu sopocianek. Drugą przerwę techniczną zarządził blok Veljković na Zaroślińskiej (16:13). Po niej przewaga przyjezdnych wzrastała, natomiast problemy Atomu Trefla Sopot się pogłębiały. Coraz mniej skuteczna Zaroślińska przestała być pewnym punktem w ofensywie gospodyń, co doprowadziło do piłek setowych ekipy z Polic. Jedną z nich wykorzystała Veljković atakiem ze środka (25:20).

Gra punkt za punkt rozpoczęła kolejnego seta. Sopocianki przez moment prezentowały swoją najlepszą siatkówkę, dlatego też prowadziły wyrównany pojedynek z przyjezdnymi. Jednak kąśliwe zagrywki policzanek wybiły z głów zawodniczek Atomu Trefla motywacje. Pierwsza przerwa techniczna nastąpiła po bezpośrednim błędzie przyjęcia serwisu przez Klaudię Kaczorowską, której daleko było do formy, jaką prezentowała podczas finałów Pucharu Polski (5:8). Po powrocie na boisko przyjezdne przejmowały dominację nad setem, dlatego też trener Micelli zdecydował się wprowadzić na plac Amerykankę Deję McClendon, która wzięła na siebie ciężar gry w ofensywie – sopociankom udało się zmniejszyć straty (10:12). Mimo tego błędy innych zawodniczek sopockiej drużyny doprowadziły do drugiego czasu technicznego przy trzypunktowym prowadzeniu Chemika Police (16:13). Po nim przepaść punktowa między zespołami zaczęła się powiększać i podobnie jak w poprzednich partiach sopocianki miały coraz mniej do powiedzenia. Końcowa część partii obfitowała w błędy obu zespołów, ale przewaga mistrzyń Polski była niezagrożona i udało im się dowieźć ją do końca. Piłkę meczową wykorzystała Maja Ognjenović kiwając w środek boiska.

Aby rozstrzygnięcie tego współzawodnictwa mogło nastąpić w Szczecinie, atomówki muszą wygrać niedzielny mecz, co zapewne nie będzie łatwe. Jednak już w konfrontacji z Muszynianką podopieczne Micellego pokazały, że potrafią z dnia na dzień się zresetować i zagrać całkiem inne zawody.

 

PGE Atom Trefl Sopot – Chemik Police 0:3 (16:25, 20:25, 19:25)

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 1:2

 

PGE Atom: Bełcik 3, Kaczorowska, Cooper 4, Zaroślińska 10, Leys 11, Efimienko, Durajczyk (L) oraz Tokarska 6, Miros, Kaczmar, Fonoimoana 3, McClendon 4.

 

Chemik: Ognjenovic 3, Werblińska 6, Veljkovic 9, Bjelica 13, Glinka-Mogentale 8, Bednarek-Kasza 10, Zenik (L) oraz Krzos, Mróz 1.

 

Sędziowie: A. Niedbał, M. Niewiarowska

 

 

—————————————–

źródło: Strefa Siatkówki – siatka.org

Foto: Piotr HIMEL

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *