Pierwszy set, to prawdziwa gra błędów z obu stron. Aż siedem zagrywek zepsuły siatkarki Chemika, przy sześciu Atomu. Mimo, że oba zespoły znakomicie przyjmowały zagrywkę (Chemik – 69%, Atom – 78%), to nie potrafiły przełożyć tego na skuteczne ataki (Atomówki tylko 29%). Sopocianki zdobyły zaledwie 9 punktów, pozostałe wynikały z błędów rywalek. Duży udział w wygranej gospodyń w tej partii miała Agnieszka Bednarek-Kasza. Miejscowe grały lepiej w bloku, przez który nie mogła się przebić Katarzyna Zaroślińska. Seta zakończyła Falyn Fonoimoana zepsutym serwisem (25:22).

Drugiego seta lepiej znów rozpoczęły miejscowe, ale sopocianki wyciągnęły wnioski z pierwszej części meczu i cierpliwie czekały na błędy przeciwniczek. Potrafiły utrzymać niewielką stratę punktową do Chemika, chociaż przy stanie 9:9 zagapiły się i rywalki odjechały na cztery oczka. Lorenzo Micelli nie czekając na dalsze straty poprosił o przerwę, która przyniosła poprawę gry jego zespołu. Trzy dobre serwisy Klaudii Kaczorowskiej pozwoliły odrobić atomówkom trzy punkty i tym razem o przerwę poprosił Giuseppe Cuccarini. Mimo to, przyjezdne wyszły na prowadzenie (14:15), które jednak utraciły przed druga przerwą techniczną po dwóch udanych zagraniach Any Bjelicy (16:15). Po wygranej piłce tuż po przerwie w polu zagrywki znalazła się Zaroślińska. Seria jej bardzo dobrych serwisów poskutkowała błędami w przyjęciu i przyniosła sopociankom prowadzenie 16:20. Sopocianki, grały bardzo uważnie i nie dopuszczały do odrobienia jednorazowo więcej niż dwóch punktów. W efekcie uzyskały cztery piłki meczowe, z których Zaroślińska obijając blok wykorzystała drugą (21:25)

W trzeciej odsłonie sytuacja wyglądała podobnie jak poprzedniej partii. Policzanki po krótkim prowadzeniu Atomu odrobiły straty, a następnie „z niczego” zdobyły cztery kolejne punkty, prowadząc na pierwszym czasie technicznym 8:4. Nie potrafiły jednak utrzymać przewagi, popełniając mnóstwo błędów. Atomówki natomiast zagrały znacznie lepiej w obronie (świetnie grała Agata Durajczyk), broniły piłki po atakach gospodyń i skutecznie kontratakowały. Przełomowym momentem tej części meczu była fantastyczna akcja Zaroślińskiej, która obroniła potężne uderzenie Małgorzaty Glinki-Mogentale, a następnie po odegraniu, sama z drugiej linii posłała rywalkom bombę nie do obrony. Policzanki jeszcze prowadziły 13:12, ale w następnej akcji długą wymianę potężnych ciosów kończy Kaczorowska i wyrównuje stan meczu. Cuccarini bierze czas, ale przyjezdne są w gazie i na przerwie technicznej mają już trzy oczka przewagi (13:16). Policzanki są bezradne. Atomówki znów odskakują na cztery oczka (16:20). Miejscowe odrabiają kilka oczek, ale po przerwie wziętej przez Micellego znów atomówki dorzucają kolejne punkty i jest 20:24. Jak w poprzednim secie, mają cztery piłki setowe, z których ponownie Zaroślińska kończy drugą (21:25).

Czwarty set to już niemal egzekucja. W miarę równo obie ekipy grały tylko do stanu 4:4. Potem gospodynie seriami zaczęły tracić punkty. Przy wyniku 5:13 swoje niezadowolenie zaczęła okazywać policka publiczność. Sopocianki grały z wielką swobodą, a tracone seriami punkty denerwowały i deprymowały zawodniczki Chemika, co odbijało się na ich grze. Druga przerwa techniczna przy stanie 7:16, a chwilę później było już 12:20. W tym momencie nastąpił ostatni zryw policzanek, które zdobyły trzy kolejne punkty. Natychmiast jednak zareagował Micelli i w wyniku tego przy stanie 16:22 sopocianki ratują beznadziejną piłkę, po czym ustawiają blok i zatrzymują rywalki na siatce. Są już dwie piłki od meczu, Zaroślińska zbija w środek i mamy piłkę meczową, którą oczywiście kończy „Smoku”, atakiem z przechodzącej piłki. Dało jej to 25 punktów i zasłużony tytuł MVP meczu.

Mecz na początku był nerwowy, obie drużyny popełniały mnóstwo błędów. Z seta na set jednak jakość gry rosła. Dużo lepiej, swobodniej i luźniej grały jednak sopocianki. Długo rozkręcała się Zaroślińska, ale gdy już weszła w mecz, to nie odpuszczała. Znakomita w obronie była Durajczyk. Dobre zmiany dawała mimo kontuzji i zabandażowanej dłoni, grająca z grymasem bólu na twarzy i ze łzami w oczach Zuzanna Efimienko.

Trener Cuccarini na pomeczowej konferencji prasowej robił dobrą minę do złej gry i przypomniał, że Chemik Police w półfinale play-off także rozpoczął od niespodziewanej porażki u siebie z Impelem, a później były już same zwycięstwa. – Mam nadzieję, że jutro odwrócimy losy tej rywalizacji – skonkludował.

 

Chemik Police – PGE Atom Trefl Sopot 1:3 (25:22, 21:25, 21:25, 17:25)

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 0:1

 

Chemik Police: Werblińska 9, Veljković 6, Bjelica 9, Glinka-Mogentale 13, Bednarek-Kasza 17, Ognjenović 1, Zenik (L), oraz Kowalińska 3, Jagieło, Krzos.

 

PGE Atom Trefl Sopot: Efimienko 5, Bełcik 5, Kaczorowska 9, Cooper 7, Zaroślińska 25, Leys 8 oraz Durajczyk (L) 1, Fonoimoana 3, Tokarska 3.

 

Sędziowie: K. Sokół, S. Gołąbek

 

MVP meczu: Katarzyna Zaroślińska.

 

 

Na podstawie relacji w Polsat Sport Ziemowit BUJKO

Foto: 

 

By kkorpas

10 thoughts on “Atomówki krok bliżej do złota!”
  1. Sumatra Slim Belly Tonic takes pride in its manufacturing process, ensuring that every batch is produced in FDA-approved and GMP-certified facilities. This means that each and every bottle of Sumatra Slim Belly Tonic meets the highest standards of quality and safety. You can trust that you are getting a product that has undergone strict quality control measures and is backed by scientific research.

  2. Puravive uses this discovery to help people lose weight. It focuses on increasing BAT levels, which helps in burning calories. Even a tiny increase in BAT, with the help of Puravive, can make a big difference in losing weight.

  3. Sugar Defender’s prowess in managing blood sugar is deeply rooted in its exceptional blend of natural ingredients, each playing a distinct role that contributes to the overall success of the supplement. Here are some noteworthy positive impacts of the Sugar Defender Ingredients blend:

  4. Your honesty and vulnerability in sharing your personal experiences is truly admirable It takes courage to open up and I applaud you for it

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *