Podopieczne Pawła Tetelewskiego miały ogromną przewagę z pierwszego pucharowego meczu, który wygrały szesnastoma bramkami. Rewanż nie był jednak „spacerkiem”. Niespodziewanie Piotrcovia w 3. minucie prowadziła 3:0, a bramki rzuciły: Stefka Agova, Aleksandra Kucharska i po szybkiej kontrze Katarzyna Sobińska. Radość piotrkowianek trwała jednak krótko. Cztery trafienia z rzędu zanotowała Aleksandra Zych i w 7. minucie przyjezdne objęły prowadzenie 4:3. Pierwsza połowa była wyrównana, a obie drużyny bardzie skupiały się na grze w ataku niż na defensywie. Wynik pierwszego spotkania w Gdyni (41:25) dla Vistalu) przesądził bowiem wynik dwumeczu, a najważniejszym dla obu trenerów było to aby ich zespoły zakończyły mecz bez kontuzji.
W drugiej połowie na placu gry po raz pierwszy w tym sezonie pojawiła się Agata Wypych. Królowa strzelczyń ubiegłego sezonu w PGNiG Superlidze spędziła na boisku kilkanaście minut, rzuciła nawet bramkę. Widać było, że ma spore zaległości, ale też wiele chęci do gry.
Vistal w ostatnim kwadransie przesądził o swoim zwycięstwie. Podobać się mogła gra Moniki Kobylińskiej, która rzuciła aż dziewięć bramek. W piotrkowskiej drużynie dobrą zmianę dała Vladyslava Belmas. Ukraińska rozgrywająca rzuciła cztery gole pokazując, że jest w dobrej dyspozycji przed sobotnim meczem z Jelenią Górą.
MKS Piotrcovia – Vistal Gdynia 27:30 (14:13)
MKS Piotrcovia: Opelt, Kuśmierska – Rol 1, Sobińska 2, Kucharska 5/3, Kotecka, Osuch, Cieślak, Kopertowska 3, Wypych 1, Gomółka, Piecaba 3, Ivanović 2, Jałoszewska 3, Nowak, Belmas 4/1, Agova 3.
Karne: 3/4
Kary: 2 min.
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Janiszewska 2, Łabuda 3, Niedźwiedź 1, Galińska 2, Dorsz 2, Kobylińska 9/2, Kłusewicz, Pawłowska 1, Zych 5, Kozłowska 4, Gutkowska, Zrnec 1.
Karne: 2/2
Kary: 6 min.
Sędziowie: Joanna Brehmer, Bartosz Leszczyński.
Widzów: 100
——————————————-
Źródło: www.sportowefakty.pl
Foto: www.vistalreczna.pl