To głównie dzięki Iwonie najlepszy wynik w sezonie – 11 trafień uzyskała Patrycja Kulwińska (zdjęcie górne). 

Mecz zaczął się zgodnie z przewidywaniami. Wynik otworzyła Kinga Gutkowska. Niemal natychmiast odpowiedziała Kinga Grzyb, ale gdynianki zdobyły dwie szybkie bramki i zaczynały uzyskiwać lekką przewagę. Eblążanki nie pozwalały gospodyniom za bardzo odskoczyć i za sprawą Sylwii Lisewskiej do 9 minuty utrzymywały jednobramkowy kontakt (6:5). Dla Vistalu bramki zdobywały w tym okresie głównie wspomniane Gutkowska i Kulwińska (przeważnie po asystach Niedźwiedź) oraz Aleksandra Zych. Od tej pory przewaga gospodyń była coraz wyraźniejsza i systematycznie przez nie powiększana. W 28 minucie sięgnęła nawet pięciu trafień (17:12), ale tuż przed przerwą przyjezdnym udało się odrobić dwie bramki i do szatni zespoły schodziły przy trzybramkowym prowadzeniu zawodniczek gdyńskich (18:15).

Drugą połowę rozpoczęły vistalki od mocnego uderzenia. Za sprawą Joanny Kozłowskiej, Anety Łabudy i wymienionej już Zych szybko odskoczyły na bezpieczną (zdawać by się mogło) odległość kilku bramek, a kiedy swoje zaczęła dokładać Kulwińska i dobrze zafunkcjonowała obrona to po 12 minutach tej części gry przewaga miejscowych sięgnęła 9 bramek (28:19). I wtedy stało się coś dziwnego. Przez siedem kolejnych minut gdynianki zdobyły ledwie dwie bramki, tymczasem zawodniczki Antoniego Pareckiego „poczuły krew”. Szczególnie skuteczna była w tym okresie Kinga Grzyb. Reprezentantka Polski zaaplikowała Vistalowi aż cztery gole, a jej koleżanki dorzuciły kolejne trzy. Przewaga gospodyń stopniała do 3 bramek, a do końca zostawało jeszcze 10 minut (31:28) i wówczas, po zatrzymaniu akcji Startu przechwytem, fantastyczną kontrę przeprowadziła środkiem boiska Iwona Niedźwiedź, zdobywając swoją jedyną bramkę w tym spotkaniu i podrywając swoją drużynę do jeszcze jednego zrywu. Przyłączyły się do niej koleżanki, trafiając w końcówce pięć razy i nie pozwalając przyjezdnym na odrobienie strat i po 60 minutach gry tablica wskazywała zwycięstwo miejscowych różnicą czterech goli.

MVP meczu po stronie zwyciężczyń została Patrycja Kulwińska, autorka 11 trafień, natomiast w zespole pokonanych – Joanna Waga, która swoje konto strzeleckie uzupełniła zwłaszcza w drugiej połowie, trafiając 5 razy (z łącznych siedmiu). W bramce Vistalu po raz pierwszy w tym sezonie nie zagrała Małgorzata Gapska, jako zmienniczka Weroniki Kordowieckiej zadebiutowała Irena Szwonka. 

Relacja filmowa autorstwa Michała Puszczewicza z meczu: {youtube}e94zRNWLO7I{/youtube}

 

Vistal Gdynia – Start Elbląg 37:33 (18:15)

 

Vistal: Kordowiecka, Szwonka – Kulwińska 11, Gutkowska 6, Zych 6, Kobylińska 5, Kozłowska 5, Łabuda 2, Janiszewska 1, Niedźwiedź 1, Pawłowska, Galińska.

Karne: 3/3

Kary: 8 min.

MVP: Patrycja Kulwińska

 

Start: Sielicka, Kędzierska – Lisewska 7, Waga 7, Szymańska 6, Grzyb 5, Jędrzejczyk 3, Kołodziejska 2, Mielczewska 2, Żakowska 1, Sądej.

Karne: 5/5

Kary: 4 min.

MVP: Joanna Waga

 

Sędziowie: A. Rajkiewicz, J. Tarczykowski (Szczecin)

 

Widzów: 900

 

 

Ziemowit BUJKO,

Foto: autor

By kkorpas

4 thoughts on “Wielki powrót Iwony Niedźwiedź”
  1. Do you have a spam problem on this blog; I also am a blogger, and I was wondering your situation; we have developed some nice methods and
    we are looking to trade techniques with
    others, be sure to shoot me an e-mail if interested.

  2. If you are going for best contents like me, simply pay a quick visit this web
    page all the time since it provides quality contents, thanks

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *