Kiedy trzeba potrafił przytrzymać długo piłkę, po to, by nagłym zrywem przyspieszyć i zakończyć akcję efektownym rzutem, wsadem, lub błyskotliwą asystą. Notował też przechwyty, albo stawał się obiektem fauli. Nic dziwnego, że trener David Dedek postanowił dać mu satysfakcję i na kilka sekund przed końcem meczu, zdejmując Amerykanina z boiska, pozwolił, by kibice zgotowali swemu pupilowi standing ovation. 

Początek meczu nie zapowiadał jednak sukcesu gospodarzy. Akcje gdynian były rwane, a gdy już dochodzili do rzutów,  niemiłosiernie pudłowali. Stąd od początku przewagę uzyskali goście. Dopiero pod koniec drugiej kwarty zawodnicy Davida Dedeka wyrównali stan meczu na po 27.

Po przerwie goście znów minimalnie odskoczyli, ale wówczas piękną „trójką” sygnał do szturmu dał Fiodor Dmitriew.  Koszykarze Asseco uwierzyli, że mecz można wygrać i kwarta zakończyła się ich pięciopunktowym prowadzeniem. Ostatnie 10 minut to już był teatr jednego aktora. A.J. Walton zakończył mecz z dorobkiem 23 punktów, 11 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwytów. Ponadto był 7-krotnie faulowany, w tym raz niesportowo przez J.P. Prince’a.

Oczywiście sam A.J. nie wygrał tego meczu. Asseco zagrało dobrze jako zespół. Wyróżnili się także Sebastian Kowalczyk, Roman Szymański, który świetnie bronił, zaliczył 9 zbiórek, ale i efektownego slam-dunka i Fiodor Dmitriew. Na swoim tradycyjnie wysokim poziomie zagrał Piotr Szczotka, 11 punktów i 8 zbiórek oraz także efektowny slam-dunk foto: Ziemowit BUJKO

Przez cały mecz fantastycznie wspierała swoich ulubieńców gdyńska publiczność, na czele z głośnym klubem kibica, na trybunach wypatrzyliśmy też m.in. Katarzynę Dydek.

W piątek 20 grudnia o godzinie 19.00 koszykarzy Asseco czeka chyba najważniejszy mecz sezonu: derby Trójmiasta z Treflem Sopot. Bądźmy zatem wszyscy w Ergo Arenie i głośnym dopingiem wspierajmy naszych zawodników.

 

Asseco Gdynia – PGE Turów Zgorzelec 68:52 (10:15, 17:12, 16:11, 25:14)

 

Asseco: Walton 23, Szczotka 11, Dmitriew 8, Kowalczyk 7, Szymański 6, Frasunkiewicz 6, Seweryn 3, Żołnierewicz 2, Matczak 2, Kovacević 0, Stefanik 0.

PGE Turów: Kulig 17, Prince 16, Dylewicz 9, Wiśniewski 5, Taylor 3, Zigeranović 1, Krestinin 1, Stelmach 0, Muskała 0.

 Sędziowie: Piotr Pastusiak, Dariusz Lenczowski, Bartosz Puzoń

 

Ziemowit BUJKO,

foto: autor

By kkorpas

4 thoughts on “Teatr jednego aktora!!!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *