Vistal pewnie kroczy po tytuł

W trakcie prezentacji zawodniczki wystąpiły z… wąsami, co miało oznaczać poparcie dla akcji „Movember Gdynia”.

Od pierwszych minut gdynianki ruszyły do szaleńczych ataków i zdominowały swoje przeciwniczki. Po 15 minutach gry druga bramka Karoliny Kalskiej wywindowała je na prowadzenie 8:1. Dopiero Monika Aleksandrowicz, zdobywając dwie bramki pod rząd tchnęła ducha w swoje koleżanki. Stać je jednak było na odrobienie tylko kilku bramek. Przewaga gospodyń nie spadła poniżej 4 oczek. Na 60 sekund przed przerwą Emilia Galińska i ponownie Kalska, która okazała się najskuteczniejszą zawodniczką miejscowych, wyprowadziły swój zespól na 14:7, ale tuż przed końcem pierwszej części widowiska przyjezdne „urwały” jedną bramkę.

Sześciobramkowe prowadzenie z pierwszej odsłony w 41 minucie po pięknym kontrataku i bramce Jessiki Quintino szybko wzrosło do 10 trafień (20:10). Chwilę później jednak Brazylijka zmuszona była jednak z grymasem bólu na twarzy opuścić boisko. Po kilku minutach leżała na ławie rezerwowych z obandażowanym kolanem. Gdynianki uśpione wysokim prowadzeniem w przeciągu czterech minut dały się pięciokrotnie zaskoczyć i ich prowadzenie zaczęło maleć. W 53 minucie tablica pokazywała wynik 23:19. Na szczęście przebudziła się wówczas Katarzyna Duran, która trzykrotnie pokonała bramkarkę elblążanek, a dodatkowo uczyniły to Kalska (dwukrotnie) i Aleksandra Zych. Trzecia bramka tej pierwszej w ostatnich sekundach meczu ustaliła jego wynik na 29:21.

Po tym spotkaniu Vistalki przewodzą ligowej tabeli mając siedem zwycięstw, remis i porażkę. Zawodniczki gdyńskiego zespołu nie ukrywają swych ambicji i otwarcie mówią, że ich celem jest odzyskanie tytułu Mistrza Polski. Po stronie elblążanek pozostają dotychczasowe cztery wygrane i tyleż porażek.

Na trybunach Gdynia Areny wypatrzyliśmy m.in. koszykarza gdyńskiego Asseco A.J. Waltona, który zapytany przez „Głos Gdyni”, czy nie zamierza przypadkiem zmienić dyscypliny uśmiechnął się i odparł wymijajaco, że interesuje go każdy sport.

Vistal Gdynia – Start Elbląg 29:21 (14:8)

Vistal: Gapska, Kowalczyk – Kalska 8/3, Quintino 4, Zych 4, Niedźwiedź 3, Duran 3, Matyka 2, Kulwińska 2, Galińska 1, Khouildi 1, Pawłowska 1.

Rzuty karne: 3/4 

Start: Kędzierska, Sielicka – Grzyb 7/4, Sądej 4, Waga 3/1, Koniuszaniec 3, Aleksandrowicz 2,  Jędrzejczyk 1, Wolska 1, Zoria 1, Karwecka, Klonowska, Janaczek, Cekała,

Rzuty karne: 5/6. 

Kary:

Vistal – 6 min. (Niedźwiedź – 4, Galińska – 2),

Start – 6 min. (Aleksandrowicz – 2, Jędrzejczyk – 2, Grzyb – 2).

Sędziowie: Leszczyński, Piechota (Płock)

Widzów: 600.

Ziemowit BUJKO

Foto: autor