Pierwszą kwartę po wygranym przez Asseco wznowieniu obie drużyny zagrały szybko i agresywnie, jednak to AZS po dobrych zagraniach Mielczarka (10), celnych wolnych Harrisa (6) i „trójce” Henryego (11) wyszło na prowadzenie 5:7.

Następnie wygrana przechodziła z rąk do rąk, kiedy po dwóch remisach udaną akcję dwójkową przeprowadzili weterani Szczotka i Seweryn (7) ustalając wynik na 14:10, po celnym rzucie tego drugiego. Do końca tej części gry lekką przewagę mieli gdynianie, jednak faul Waltona na Brandweinie i wykorzystanie przez AZS okazji ustaliło rezultat na 19:19.

Druga kwarta to niecelna „trójka” AZS na początek i coraz szybsza gra obu drużyn. Bardzo dobrze bronili nasi podkoszowi zarówno Zekavicic, jak i Szymański, wspierani przez szalejącego Szczotkę. Aktywny był Walton, dobrze prowadząc grę i popisując się efektownym wsadem po przechwyceniu piłki. Przewaga delikatnie przechylała się na stronę naszej drużyny, która po pierwszej połowie wygrywała 40:36.

Po przerwie Asseco wyraźnie przejęło kontrolę nad przebiegiem spotkania, którego tempo wyraźnie zwolniło. Oba zespołu popełniły kilka strat, w AZS wyróżniał się Dunn (12) i Henry (11), jednak rozpędzeni Walton i Kowalczyk wspierani w obronie przez kolegów z drużyny nie dali im żadnych szans, wygrywając wyraźnie całe spotkanie 77:65.

Asseco Gdynia – AZS Koszalin 77:65 (19:19, 21:17, 11:12, 26:17)

Asseco: Walton 23, Kowalczyk 12, Kovacevic 8, Dmitriev 8, Szczotka 8, Seweryn 7, Zekavicic 6, Matczak 3, Szymański 2, Grujić 0

AZS: Dunn 12, Henry 11, Mielczarek 10, Wołoszyn 10, Białek 7, Sykes 7, Harris 6, Brandwein 2, Dąbrowski 0, Raczyński 0

 

Redakcja

źródło: www.assecogdynia.pl

By kkorpas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *