Na drodze tejże staje jednak noga Christiana Maghomy, która zmienia trajektorię lotu, a siedzący na ziemi bramkarz Arki może już tylko odprowadzić wzrokiem zmierzającą nieuchronnie do siatki futbolówkę.
Fatalne błędy w obronie i nieopisany pech sprawiły, że na początku drugiej połowy piłkarze Arki, podobnie jak w derbach, przegrywali 0:2. Tym razem jednak historia się nie powtórzyła i nie udało się dogonić wyniku.
Niedzielny mecz we Wrocławiu oczywiście nie mógł nieść za sobą większego ładunku emocjonalnego, niż Derby Trójmiasta. Niestety trzeba stwierdzić, że był przeciętny, a dodatkowo boli główny powód porażki ekipy z Gdyni – własne błędy.
Spotkanie zaczęło się dla żółto-niebieskich fatalnie. Śliska murawa spowodowała upadek Michała Nalepy, piłkę przejął Łabojko i podał do Chrapka. Ten oddał strzał, który być może obroniłby Steinbors, gdyby nie rykoszet po nodze Maghomy. Cóż, taki jest futbol. Do końca pierwszej połowy na boisku dominował Śląsk i wracał do szatni z zasłużonym prowadzeniem. W drugiej połowie wydarzyło się coś mocno rozczarowującego. Arka ponownie straciła gola, ponownie po błędzie w okolicach własnego pola karnego. Tym razem Marko Vejinović podał prosto pod nogi Roberta Picha. Ten zagrał do Erika Exposito, a napastnik gospodarzy wbił piłkę do siatki. Żółto-niebiescy doszli do głosu, zaczęli nacierać, lecz wystarczyło to tylko na jedną bramkę. Vejinović zamienił jedenastkę podyktowaną przez zagranie piłki ręką na gola.
Nie starczyło już czasu na odrobienie strat, a Arkowcy przegrali na własne życzenie. Sprezentowali rywalom dwie asysty drugiego stopnia, a gospodarze nie potrzebowali do szczęścia niczego więcej. Wyjazd do Wrocławia był jednym z upadków, lecz może wzlotem będzie następny mecz z Legią? Wskazywałaby na to typowa logika Ekstraklasy...
Galeria zdjęć z meczu, Foto: arka.gdynia.pl, Agata Konkol
PKO Bank Polski Ekstraklasa, 13. kolejka:
Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:1 (1:0)
1:0 Chrapek 2',
2:0 Exposito 59',
2:1 Vejinović 81' k
Śląsk: Putnocky - Broź, Golla, Puerto (83' Pawelec), Stiglec, Łabojko, Mączyński, Pich, Chrapek (66' Radecki), Płacheta (90' Hołownia), Exposito.
Arka: Steinbors - Zbozień, Maghoma, Marciniak, Wawszczyk (87' Antonik), Vejinović, Nando, Nalepa (74' Siemaszko), Busuladzić, Jankowski (71' da Silva), Skhirtladze
Żółta kartka: Golla, Łabojko (Śląsk) – Skhirtladze (Arka)
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 10532
Na podstawie transmisji w Canal+: Radosław KARWACKI-BASISTA
Foto: arka.gdynia.pl, Agata Konkol