Bramkarz Pogoni Dante Stipica broni jednak to uderzenie. Kilkanaście minut później Po rzucie wolnym atomowym strzałem popisuje się Zvonimir Kozulj i gospodarze obejmują prowadzenie.
Gdynianom tym razem przyszło rywalizować o punkty w Szczecinie, na obecnie przebudowywanym Stadionie im. Floriana Krygiera. Podobnie do poprzedniej kolejki arkowcy nie stanowili faworyta tego starcia. Żółto-niebiescy wracają jednak do domów z solidnym niedosytem, bowiem pierwsze punkty w tym sezonie były naprawdę blisko.
W pierwszej połowie obydwie drużyny miały swoje szanse, lecz nikt gola nie strzelił i do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy. Częściowo przez nieskuteczność piłkarzy z pola, a częściowo dzięki świetnej grze obydwu bramkarzy. Z pewnością kluczowym momentem dla Arki była wspomniana na wstępie okazja Kamila Antonika z 59 minuty. Michał Nalepa podał mu wręcz idealnie. Młody skrzydłowy miał mnóstwo czasu na wymyślenie sobie sposobu wykończenia akcji, gdy zmierzał pod bramkę Stipicy. Bramkarz Pogoni jednak zdołał odgadnąć zamiary swojego rywala, a tym samym Antonik zmarnował piłkę być może na miarę zwycięstwa. Swoje szanse natomiast wykorzystała później Pogoń. Sfaulowany przed polem Adam Frączczak zagrał chwilę później piłkę z rzutu wolnego do ustawionego obok Kožulja, a Bośniak atomowym kopnięciem skierował piłkę do siatki. W doliczonym czasie gry niewiele brakowało, a być może żółto-niebiescy doprowadziliby do remisu. W polu karnym został sfaulowany Davit Shirtladze i początkowo sędzia wskazał na wapno. Powtórki jednak wykazały, że Gruzin przyjął sobie piłkę ręką i po konsultacji z sędziami VAR Tomasz Kwiatkowski był zmuszony cofnąć swoją decyzję. Tuż przed końcem meczem Srdan Spiridonović dołożył jeszcze jednego gola dla gospodarzy. Po przejęciu piłki ominął Frederika Helstrupa i pokonał Pavelsa Steinborsa.
Wynik zdecydowanie nie odzwierciedla przebiegu spotkania, przy lepszej skuteczności podopieczni Jacka Zielińskiego mogliby wywieźć ze Szczecina przynajmniej jeden punkt. Niestety jednak zostaje nam jedynie gdybanie i kolejna, już trzecia szansa dla żółto-niebieskich na punkty w tym sezonie ligowym. Zmierzą się oni na własnym stadionie z Koroną Kielce w piątek o godzinie 18:00.
Galeria zdjęć z meczu, Foto: arka.gdynia.pl, Stanisław Wrzosek
PKO Bank Polski Ekstraklasa, 2. kolejka:
Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 2:0 (0:0)
1:0 Kozulj 76',
2:0 Spiridonović 90+8'
Pogoń: Stipica - Stec, Zech, Kostas, Nunes, Podstawski (63' Listkowski), Kozulj, Drygas, Hostikka (56' Frączczak), Kowalczyk, Buksa (73' Spiridonović).
Trener: Kosta Runjaić
Arka: Steinbors - Zbozień, Danch, Helstrup, Marciniak, Deja, Busuladzić, Antonik (70' Młyński), Nalepa, Aankour (81' Shirtladze), Serrarens (91' Kolev).
Trener: Jacek Zieliński
Żółta kartka: Marciniak, Deja, Antonik
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 3897
-----------------------------------
Na podstawie transmisji TV Canal+ Radosław KARWACKI-BASISTA
Foto: arka.gdynia.pl, Stanisław Wrzosek